Bez happy endu

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Miłość w literaturze sprowadza się zwykle do stwierdzenia, że miłość jest wspaniała i na tym koniec. Ja tak nie chcę – deklaruje Orhan Pamuk .

Najnowsza powieść tureckiego noblisty Orhana Pamuka właśnie ukazuje się w Niemczech, gdzie pisarz jest szczególnie popularny. Muzeum niewinności to opowieść o miłości, ale też o wspomnieniach: Kemal całe życie gromadzi przedmioty, które jakoś wiążą się z jego ukochaną, budzą wspomnienia. Te przedmioty żyją jako integralna część książki. Tyle że sam Pamuk też kolekcjonował przez lata przedmioty ładne, przypadkowe, budzące refleksje. I teraz zapowiada, że stworzy dla nich specjalne muzeum w Istambule.

W pana życiu na pewno wiele się zmieniło po tym, jak otrzymał pan Nagrodę Nobla.

* Orhan Pamuk*: Na pewno nie przesiaduję teraz całymi dniami, rozmyślając o tym, że jestem wspaniałym pisarzem, bo mam Nagrodę Nobla. Kiedy byłem w Ameryce, ludzie z agencji wydawniczej obudzili mnie, żeby mi powiedzieć, że dostałem Nobla. W pierwszej chwili pomyślałem sobie: W porządku, ale przecież moje życie się z tego powodu nie zmieni. Myliłem się, bardzo się zmieniło. Jeśli jednak chodzi o mój styl pracy czy o moje związki z literaturą, wszystko było jak dawniej, pracowałem nawet bardziej intensywnie niż przedtem. Byłem wtedy w połowie nowej powieści i chciałem ją jak najszybciej skończyć i opublikować. Bardzo wierzyłem w tę nową książkę i myślałem sobie wtedy, co też by się stało, gdyby ludzie ją przeczytali. Nie zmieniłem jednak swoich przyzwyczajeń. Zawsze udzielałem wywiadów na temat moich książek i fakt, że otrzymałem Nagrodę Nobla, nie oznacza, że już nie będę tego robić.

W październiku ma pan wygłosić przemówienie inauguracyjne na Targach Książki we Frankfurcie. Będzie tam również prezydent Abdullah Gül. Jakie to uczucie należeć do tej samej frakcji co prezydent kraju? * * Orhan Pamuk: Znów zadaje pan polityczne pytania. Odpowiem tak. Wcale nie uważam, abym należał do tej samej frakcji co prezydent Gül. To całkiem naturalne, że politycy przyjeżdżają na targi książki, żeby wysłuchać przemówienia inauguracyjnego. A jeśli chodzi o to, czy należę do jakiejś frakcji czy nie, to nie mam pojęcia – nie jestem politykiem. Po prostu uważam, że nie należy na to patrzeć pod takim kątem.

Rozm. Abdullah Kilic

© Sunday's Zaman

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]