Co dziesiąty rodzic czyta swoim dzieciom bajki, których nie rozumie. Co czwarty omija najtrudniejsze fragmenty lub skraca zdania, by jak najszybciej dobrnąć do końca.
Takie dane publikuje brytyjskie wydawnictwo Learndirect, które postanowiło sprawdzić, jak przeciętni rodzice radzą sobie z edukowaniem pociech.
Okazało się, że co czwarty z nich stosuje wyszukane sztuczki, żeby ukryć własną niewiedzę przed dziećmi. Omijają fragmenty, których treści nie są w stanie pojąć, skracają zdania, które wydają im się zbyt długie, a skomplikowane wyrazy zamieniają na prostsze, choć niekoniecznie bliskoznaczne. Z badań wynika też, że co trzeci rodzic nie daje sobie rady z ułamkami, a co piąty z prostą pracą domową z języka angielskiego.
O tym, jak trudno jest być dzieckiem w Wielkiej Brytanii, świadczy cała gama raportów. Chodzą przeważnie do złych szkół, nie zawierają znajomości z rówieśnikami, padają ofiarą przemocy albo same ją stosują.