Po raz czternasty we Wrocławiu przyznana została Nagroda Fundacji Literackiej Natalii Gall i Ryszarda Pollaka. W tym roku odebrał ją Mirosław Nahacz za powieść Osiem cztery, którą wydało wydawnictwo Czarne. Uroczyste wręczenie odbyło się jak zawsze 23 października - w rocznicę śmierci Natalii Gall.
Miroslaw Nahacz jest tegorocznym maturzystą.
„- Ta książka, żeby nie było niejasności i żeby na przykład nie oblali moich kumpli na maturze, to jedna wielka nieprawda. Wszystko wymyśliłem, bo taki ze mnie spryciarz. Zresztą to nie o nich, a o zupełnie innych ludziach, w zupełnie innym miejscu i czasie, i to właśnie ich niech obleją, a niewinne osoby proszę zostawić w świętym spokoju” – mówi laureat.
„- I w ogóle tak naprawdę to tę książkę napisał ktoś inny, ja tak nie myślę, jestem grzeczny, nie palę papierosów i żyję na sposób ekologiczny, pasjonuję się grą w bierki, a w wolnych chwilach czytam prozę Stefana Żeromskiego, jednego z najwybitniejszych pisarzy polskich" – przedstawia się dalej Nahacz.