"Arzach, Szalony Erektoman, Wakacje Majora": psychodeliczny trip in colour [RECENZJA]

Jeśli ktoś kiedyś zacznie wam mówić o szkodliwości środków psychoaktywnych, pokażcie mu ten komiks.

"Arzach, Szalony Erektoman, Wakacje Majora"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Grzegorz Kłos

Oczywiście żartuję. Nie namawiam też nikogo do brania narkotyków. Jednak fakt pozostaje faktem: w przypadku Jeana Girauda vel Moebiusa i jego twórczości na pewnym etapie środki psychoaktywne odegrały niebagatelną, żeby nie powiedzieć fundamentalną rolę. "Arzach, Szalony Erektoman, Wakacje Majora" niezbicie tego dowodzi.

Komiks, o którym mowa, to kolejny "Moebius USA" w portfolio Egmontu – zbiór słynnych prac autora, pokolorowanych i wypuszczonych na rynek amerykański przez Marvela w 1986 r. W ówczesnym czasie doprowadzający konserwatywnych fanów do piany, a "jankesów" do kompulsywnego opróżniania portfeli.

Na 168 stronach zebrano trzy kultowe albumy Francuza, wydane w latach 70. Znajdują się w nich historie uważana za jedne z najważniejszych osiągnięć komiksu europejskiego, m.in. rewolucyjny, niemal niemy "Arzach", pieprzny "Szalony Erektoman" oraz "Zboczenie". To jedyna czarno-biała historyjka w całym tomie, a jednocześnie swoisty manifest Moebiusa, kontestującego wszelkie normy i reguły formalne rządzące komiksowym rzemiosłem.

Obraz
© Materiały prasowe

Podobnie jak w przypadku poprzednich tomów mamy tu do czynienia z daleko idącym formalnym eksperymentem. Popisem niezmierzonej wyobraźni napędzanej talentem podkręcanym tonami grzybów i jointów. Wizją, którą albo kupuje się w całości, albo w ogóle.

Czego tu nie ma! Zabawy stylistyczne, burzenie czwartej ściany, surrealistyczny dowcip, dekonstrukcja gatunków, biograficzna wiwisekcja i oniryczne jazdy – zarówno w warstwie narracyjnej, jak i graficznej. A skoro już o niej mowa - w tomie znajdziecie duży przekrój twórczości Moebiusa: od umownej, prościutkiej kreski nawiązującej do pasków z lat 50. po styl opierający się na szerokim spektrum detali i wykorzystaniu przebogatej palety barw.

Przy tego typu klasyce zawsze pojawiają się rozterki: kupić czy odpuścić? Całkiem uprawnione, zważywszy, że narkotyczne jazdy Francuza dalekie są od upodobań masowego czytelnika. Powiem więc tylko tyle: znać wypada, a nawet trzeba.

Ocena: 8/10

Źródło artykułu: WP Książki
Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]