Anna Burns z Nagrodą Man Booker 2018. "Milkman" zachwycił jury
Autorka jest pierwszą obywatelką Irlandii Północnej, która otrzymała tę prestiżową nagrodę. Jej powieść bazuje na krwawym konflikcie między Brytyjczykami i Irlandczykami walczącymi o niepodległość.
Anna Burns (ur. 1962) pochodzi z Belfastu, ale w 1987 r. przeniosła się do Londynu. Jej debiutancka powieść "No Bones" (2001) była świadectwem dziewczyny dorastającej w Belfaście w epoce tzw. The Troubles (ang. kłopoty). Konfliktu o podłożu etniczno-politycznym w Irlandii Północnej, który trwał od lat 60 XX. do 1998 r.
Nagrodzony "Milkman" również odnosi się swoją treścią do tego okresu.
- Od pierwszej strony słowa autorki wciągają nas w codzienną przemoc jej świata - groźby morderstwa, ludzi zabitych przez państwowe oddziały - jednocześnie reagując na codzienną rzeczywistość jej życia jako młodej kobiety, negocjując drogę między wymaganiami rodziny, przyjaciół i kochanków w niespokojnym czasie – pisało w uzasadnieniu przyznania nagrody jury.
Man Booker Prize for Fiction jest jedną z najważniejszych nagród literackich w świecie anglojęzycznym. Do 2013 r. laureatem mógł zostać autor powieści napisanej w języku angielskim, pochodzący z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, Irlandii i Zimbabwe. W 2017 r. nagroda trafiłą do Amerykanina George'a Saundersa za powieść "Lincoln w Bardo".
Oprócz prestiżowej nagrody i rozgłosu, zwycięzca Man Booker Prize for Fiction otrzymuje 50 tys. funtów (prawie 250 tys. zł).