Pierwszym zdobywcą Literackiej Nagrody Europy Środkowej został ukraiński pisarz Jurij Andruchowycz .
– Karpaty stały się w niej nie tylko centrum promieniującym aż do Wrocławia czy Ameryki Północnej, ale po prostu centrum wszechświata – powiedziała o uhonorowanej powieści Dwanaście kręgów przewodnicząca jury Natalia Gorbaniewska.
– To powieść bogata literacko, życiowo i historycznie – zaznaczyła Natalia Gorbaniewska.
- Zdaniem mojego przyjaciela Wrocław jest miastem ludzi skłonnych do ryzyka. Chciałbym, by ryzyko się opłaciło i Wrocław stał się prawdziwą stolicą Europy Środkowej – mówił Jurij Andruchowycz .
– Powieść Andruchowycza ma niesamowity oddech epicki, powalającą siłę rażenia. Śmieszy, choć przecież traktuje o sprawach wcale niezabawnych: życiu w trudnym kraju, rozbitych związkach, zdradzie, samotności. To obraz z ducha bułhakowowski. Jurij Andruchowycz nie waha się przed podjęciem wyzwań, z którymi nie chciałoby się mierzyć wielu uznanych prozaików. Nikt tak jak on nie potrafi na przykład opisać stanów delirycznych. Jest w nim jakaś nuta szaleństwa, która pozwala mu oddać stany skrajne, krańcowe – powiedział prof. Stanisław Bereś , członek jury.
– Dwanaście kręgów to najwybitniejsze dotąd pisarskie osiągnięcie Andruchowycza . Powieść powtarza takie cechy pisarstwa autora jak dynamizm stylu, świetna orientacja w kulturze środkowoeuropejskiej, ale z drugiej strony Jurij Andruchowycz wykazuje zainteresowanie rzeczywistością, w której na równych prawach występują historia i współczesność – uważa prof. Julian Kornhauser , juror.