Księga poświęcona Radziwiłłom, ponowne wydanie unikatowego albumu z XVIII wieku, ukazała się na Białorusi. To 165 portretów i biografii wybitnych i mniej znanych Radziwiłłów. Na prezentację tomu przyjechali przedstawiciele rodu - Maciej i Mikołaj Konstanty.
- Trudno przyzwyczaić się do myśli, że Radziwiłłowie - to nie legenda, nie historia, a prawdziwi ludzie, żyjący obok nas - opisał swoje wrażenie ze spotkania w Mińsku dziennikarz głównej państwowej gazety „SB. Biełaruś Siegodnia”.
Jednak przedstawiciele rodu gościli na Białorusi nie pierwszy raz. Jak wspominał Maciej Radziwiłł, po raz pierwszy odwiedził ją pod koniec lat 80, ale z zamku w Nieświeżu wyganiała go wówczas szczotką pracownica mieszczącego się tam sanatorium.
Teraz kilka białoruskich gazet opublikowało zdjęcia współczesnych potomków rodu z ich rodzinnym albumem.
Tom Radziwiłłowie: album portretów z XVIII-XIX wieku wydano w trzech językach: białoruskim, rosyjskim i angielskim na specjalnym, sprowadzonym z Rosji, papierze. Księga waży prawie siedem kilogramów.
To faksymile, czyli kopie oryginalnych grawiur i obrazów, którym towarzyszą komentarze,
przedstawiające biografie przedstawicieli niemal 17 pokoleń potężnego rodu. Na terenie dzisiejszej Białorusi znajdowały się niegdyś jego główne majątki; w posiadaniu Radziwiłłów były miasta i miasteczka, m.in. Nieśwież, Mir, Kleck, Słuck i Szczuczyn.
- Kiedy przyjeżdżam na Białoruś, za każdym razem dziwię się, ilu ludzi z ciekawością zajmuje się historią Wielkiego Księstwa Litewskiego i nieodłączną od niej historią naszej rodziny. Dla nas jest to bardzo ważne - podkreślił Maciej Radziwiłł.
Gazeta „Respublika” przypomniała, że Maciej Radziwiłł - potomek Radziwiłła zwanego „Sierotką” - podarował muzeum w nieświeskim zamku eksponaty z własnych zbiorów.
Oryginał łacińskiego albumu z portretami Radziwiłłów jest jednym z dziewięciu znanych tego rodzaju wydań na świecie. Dziś przechowywany jest w białoruskim Archiwum Narodowym i nie jest powszechnie udostępniany.
Nad nowym wydaniem albumu pracowało wydawnictwo Białoruska Encyklopedia, przy udziale sztabu specjalistów. W zbieraniu materiałów pomagał Zamek Królewski w Warszawie, Muzeum Narodowe w Krakowie, a także litewskie Narodowe Muzeum Sztuki.