W tamtym okresie środowisko literackie było głosem nie zakneblowanej Polski, która krzyczała nawet przez milczenie - ocenił uczestnik wydarzeń marcowych, Adam Michnik , podczas poniedziałkowego spotkania w stołecznym PEN Clubie.
"Patrząc z perspektywy mam pełne przekonanie, że podczas pamiętnego zebrania Związku Literatów Polskich została przełożona jakaś karta w historii duchowości polskiej. Pisarze dali komunistycznej władzy czerwoną kartkę. W marcu doszło do ponownego zdefiniowania pojęcia tożsamości kulturowej" - mówił Adam Michnik .
Jak wyznał, myśląc obecnie o wydarzeniach marca 1968 roku ma pewne poczucie wstydu w związku z tym, co z Polski zrobili wówczas komuniści, ale także pewne poczucie dumy ze sprzeciwu literatów wobec tej polityki.
- Swoistą zasługą marca jest przede wszystkim osiągnięcie umysłu wolnego od złudzeń, może nadal ubezwłasnowolnionego i niestanowiącego o sobie, ale uwolnionego od złudzeń - zaznaczył Michnik .
Jak tłumaczył, dla niego osobiście ataki władzy komunistycznej na konkretnych literatów były także swoistym przewodnikiem, dzięki któremu wiedział, że właśnie ich książki należy przeczytać.
Do wyjątkowo - jego zdaniem - negatywnych skutków wydarzeń marcowych, Michnik zaliczył redukowanie człowieka w taki sposób, że jego życiorys był tak naświetlany, że stawał się całkowitym przeciwieństwem stanu rzeczywistego.
- Ogólnie jednak polska inteligencja wyszła zwycięsko z wydarzeń marca 1968 roku, bo nie poddała się naciskowi władzy komunistycznej - podsumował Michnik .
Mianem tzw. wydarzeń marcowych 1968 roku określa się kryzys polityczny związany z falą studenckich protestów oraz walką polityczną wewnątrz PZPR, rozgrywaną w atmosferze antysemickiej i antyinteligenckiej propagandy. Wydarzeniem, które stało się impulsem dla studenckich protestów, było zdjęcie z afisza przez władze komunistyczne „Dziadów” w reż. Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym w Warszawie.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu przedstawiciele Związku Literatów Polskich wystosowali deklarację, w której skrytykowali politykę kulturalną w PRL, żądali zniesienia cenzury i przywrócenia swobody twórczej.