Dzisiaj wieczorem podczas ceremonii w British Museum w Londynie wyłoniony zostanie - spośród sześciu kandydatów - laureat tegorocznej nagrody literackiej Booker Prize.
Po dokooptowaniu nowego sponsora, Man Group - ta prestiżowa nagroda nazywa się teraz oficjalnie Man Booker Prize. Zwycięzca otrzyma tym razem czek na zawrotną sumę 50 tysięcy funtów, a nie 20 tysięcy, jak dotychczas.
Faworytami są dwie powieści - Unless Carol Shields i The Story of Lucy Gault Williama Trevora , urodzonego w Irlandii. Pozostałe nominacje to - Life of Pi Yanna Martela , pochodzącego z Hiszpanii; Family Matters Rohintona Mistry z Indii; Fingersmith Sary Waters i Dirt Music Australijczyka Tima Wintona.
Na liście sześciu kandydatów zabrakło więc dotychczasowych pewniaków - m.in. Zadie Smith , która wydała w tym roku drugą książkę zatytułowaną The Autograph Man, najnowszej powieści Irvine'a Welsha Porno, a także Howarda Jacobsa - autora pełnej humoru powieści Who's Sorry Now?.
Wielu krytyków literackich jest zdania, że tym razem jury wybrało powieści, które nie zyskały popularności wśród czytelników. Jego członkowie twierdzą jednak, że to wina wydawców, którzy nie zgłosili swoich typów do Bookera.