30 lat temu zmarł Jarosław Iwaszkiewicz

Ukazanie się II tomu Dzienników Jarosława Iwaszkiewicza oraz jego Listów do córek pokazuje w 30 lat po śmierci pisarza jego nowe, nieznane dotąd oblicze. Autor Panien z Wilka i Brzeziny zmarł 2 marca 1980 roku w Warszawie.

O Iwaszkiewiczu - jego twórczości i życiu napisano już całe tomy. Jednak publikacja przechowywanych dotąd w archiwach rodzinnych listów i dzienników rzuca na tę postać nowe światło i prowokuje do dyskusji. Z Listów do córek wyłania się postać czułego ojca, troskliwego męża, z II tomu Dzienników - politycznego konformisty, zaabsorbowanego romansami.

Jarosław Iwaszkiewicz urodził się 20 lutego 1894 r. w podkijowskim Kalniku. W Kijowie ukończył gimnazjum, tam także studiował prawo, uczęszczając jednocześnie do konserwatorium muzycznego. W 1915 r. debiutował wierszem Lilith w piśmie „Pióro”. Wiosną 1918 roku wstąpił do 3 Korpusu Polskiego, a po jego rozbrojeniu wyjechał do Warszawy. Był współtwórcą grupy poetyckiej Skamander. Zawarte w 1922 r. małżeństwo z Anną Lilpopówną, córką warszawskiego przemysłowca, przetrwało 57 lat. W 1928 r. Iwaszkiewiczowie osiedli w Stawisku koło Brwinowa pod Warszawą. Przed wojną, w latach 1923-1925, Iwaszkiewicz był sekretarzem marszałka Sejmu Macieja Rataja, następnie przez kilka lat pracował w MSZ. Od 1932 do 1936 r. był dyplomatą w Kopenhadze i Brukseli. Okupację Iwaszkiewiczowie przeżyli w Stawisku.

Opublikowane w styczniu Listy do córek Iwaszkiewicza były pisane od wczesnego dzieciństwa dziewczynek niemal do śmierci pisarza. W latach 20. i 30., gdy dziewczynki były jeszcze małe, Iwaszkiewicz pisywał do nich ze swoich podróży zagranicznych. Listy są pełne miłości i ciepła, choć w połowie lat 30. pojawia się w nich dramatyczny ton. Do Marysi, wówczas 9-letniej, skierowane są listy pisane podczas choroby psychicznej Anny Iwaszkiewiczowej, w których pisarz usiłuje przekazać dzieciom otuchę i przekonanie, że życie rodzinne wróci jeszcze do normy. Kiedy matka chorowała dziewczynki wysłano na kilka miesięcy do rodziny w Warszawie.

Wydany przez Czytelnik drugi tom Dzienników Jarosława Iwaszkiewicza , pokazuje inna stronę osobowości pisarza. W ogromnej części poświęcony jest ostatniej wielkiej miłości do Jerzego Błeszczyńskiego.
- Nikt chyba w polskiej literaturze nie pisał tak otwarcie i osobiście o homoseksualizmie - uważa jedna z redaktorek tomu Agnieszka Papieska.
Iwaszkiewicz w wieku 62 lat przeżywa największą, ostatnią miłość swojego życia. Pisarz przeżywa męki zazdrości, gdy Jerzy angażuje się w związek z kobietą, sam przyznaje, że jak pensjonarka czeka na listy, telefony. W trakcie lektury drugiego tomu Dzienników czytelnik jest świadkiem, jak romans zamienia się w tragedię. Jerzy umiera na gruźlicę 28 maja 1959 roku, a jego odejście staje się swego rodzaju cezurą w życiu pisarza, który zaczyna coraz częściej rozmyślać o własnej śmiertelności. Jednocześnie Iwaszkiewicz z pewną satysfakcją obserwuje siebie samego jako pisarza, który nawet największy dramat potrafi przekształcić w materię literatury. Śmierć Jerzego zainspirowała powstanie opowiadania - Kochankowie z Marony.

- W polskiej literaturze nikt chyba nie pisał w owym czasie tak otwarcie o homoseksualizmie. Mam wrażenie, że ten tom dziennika wymaga od widza wielkiej delikatności w odbiorze. Obawiam się nieco, że przekaz Iwaszkiewicza może zostać zwulgaryzowany, sprowadzony do warstwy skandaliku obyczajowego. Tymczasem właśnie ten tom pokazuje jak skomplikowaną osobowością był autor Brzeziny - uważa Papieska.
Iwaszkiewicz podkreśla, że fascynacje homoseksualne nigdy nie były dla niego konkurencją wobec miłości do żony i córek.
„Hania oczywiście wiedziała (i to nie z plotek, ale z moich ust), kogo poślubia” - wspomina Iwaszkiewicz .
Pisarz widzi swoje małżeństwo, które w 1956 roku trwa już ponad 30 lat, jako bardzo szczęśliwe, nawet pomimo koszmaru, jakim był wybuch choroby psychicznej u Anny Iwaszkiewiczowej w 1936 roku.

Drugi z trzech tomów dziennika Iwaszkiewicza obejmuje zapiski z lat 1956 - 1962. To okres, gdy rzeczywistość PRL-u zmieniała się bardzo szybko. Październikową odwilż 1956 roku Iwaszkiewicz przeżywa bardzo osobiście, z napięciem śledzi rozwój wydarzeń na Węgrzech, zastanawia się nad genezą swojego politycznego zaślepienia. Jako prezes Związku Literatów Polskich uczestniczy w zebraniach, wiele podróżuje - przede wszystkim do ukochanych Włoch, ale także do Moskwy, biesiaduje z Chruszczowem i Sartrem , obraca się w kręgach intelektualistów i władzy.

W II tomie Dzienników polityka schodzi na nieco dalszy plan wobec przeżyć osobistych.
- Iwaszkiewicz , jak wielu poetów, cierpiał na pewien rodzaj politycznej naiwności. Z całą pewnością narazi się wielu czytelnikom swoimi wyznaniami na temat Bieruta, na którym się chyba nie poznał. Kwestie polityki nie były dla niego sprawą życia i śmierci, doraźne sytuacje polityczne postrzegał jako przemijające, z perspektywy twórczości - wręcz mało ważne - dodała Papieska.

Aleksander Wat powiedział kiedyś, że Iwaszkiewicz był zawsze dworskim pisarzem, zawsze dobrze z rządem, z górą, z elitą. Rzecz zrozumiała, że gdy się rządy zmieniły, był nadal dobrze z elitą. Po wojnie uczestniczył aktywnie w życiu politycznym, np. przemawiał na akademii żałobnej po śmierci Stalina. Dwór w Stawisku pozostał do dyspozycji rodziny Iwaszkiewicza . Na politycznych koneksjach pisarza skorzystał Związek Literatów Polskich, którego w latach 1945-49 i 1959-1980 był prezesem. Iwaszkiewicz nie pozwolił na wydalenie ze związku Stefana Kisielewskiego , Pawła Jasienicy i wielu innych pisarzy niewygodnych dla władzy.

We wspomnieniach przyjaciół o Iwaszkiewiczu można dostrzec pewną dwoistość ocen. Iwaszkiewicz - poseł na Sejm PRL (od 1952 roku do śmierci), przewodniczący Polskiego Komitetu Obrońców Pokoju, laureat Orderu Budowniczego Polski Ludowej i Nagrody Leninowskiej „Za utrwalanie pokoju między narodami” (1970) to postać inaczej oceniana niż Iwaszkiewicz - pisarz, człowiek borykający się z chorobą psychiczną żony i własnymi skłonnościami homoseksualnymi.

Wybitną pozycję Iwaszkiewicza we współczesnej literaturze polskiej utrwaliła - jak podkreślają krytycy - przede wszystkim jego nowelistyka zapoczątkowana zbiorami Panny z Wilka (1933) i Młyn nad Utratą (1936). Nastrój nostalgicznych historii o daremności ludzkich poczynań, marzeniach niweczonych przez czas, rozwija się w późniejszych utworach, takich jak Pasje błędomierskie, Matka Joanna od Aniołów , Młyn nad Lutynią, Sny, Ogrody, Noc czerwcowa, Heydenreich.

Jutro żniwa, Xenie i elegie, Śpiewnik włoski, a przede wszystkim wydany w 1977 r. tom Mapa pogody - to najbardziej cenione tomiki poetyckie Iwaszkiewicza . Jego dorobek obejmuje także dramaty, m.in. Lato w Nohant, Maskarada, Wesele pana Balzaca, szkice i eseje biograficzne o tematyce muzycznej, np. Spotkania z Szymanowskim, Chopin, tomy wspomnień, m.in. Podróże do Polski , zbiory felietonów i recenzji, a także przekłady Claudela , Tołstoja , Czechowa , Andersena .

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]