marcin margielewski

"Byłam arabską stewardessą" to prawdziwa historia Polki, która związała się z arabskim bogaczem z Dubaju. Dziewczyna była niewolnicą seksualną i przeżyła prawdziwe piekło. Anna tylko Marcinowi Margielewskiemu o tym, co przeżyła. Jednego dnia obudziła się w hotelowym pokoju i nie miała ani jednego materiału, by się okryć. Nie mogła uciec. Partner Anny doprowadził też do tego, że poroniła. Zobaczcie pierwszą część rozmowy z Marcinem Margielewskim.

Marcin Margielewski w swojej najnowszej książce opisał historię Anny, która była gwałcona przez arabskiego bogacza. Nie mogła się od niego uwolnić. - Jestem pewien, że Anna nie była pierwsza. Jestem pewien, że Mohammed i jego koledzy, którzy gwałcili Annę, wykorzystywali też inne kobiety - mówi autor książki. Wspomina też tragiczną historię innej stewardessy. Zobaczcie drugą część naszej rozmowy.

Marcin Margielewski otrzymał propozycję napisania książki dla jednego z arabskich szejków. Nie może zdradzić jego nazwiska. Za to w książce "Jak podrywają szejkowie" ze szczegółami opisuje, do czego są zdolni. - Społeczeństwo doskonale wie, co się dzieje. Znajomi Arabowie dziwią się, że nas to tak ciekawi. Oni doskonale wiedzą, że jeden z szejków podpala z nudów lamborghini na 7-pasmowej autostradzie. I robi to tylko po to, by nakręcić film na YouTube - opowiada Margielewski w rozmowie z WP. Posłuchajcie kolejnej części wywiadu.

- Propozycje składane przez skautów w klubach są na porządku dziennym. To naganiacze wynajmowani przez szejków - opowiada Marcin Margielewski, autor książki "Jak podrywają szejkowie". Marcin wiele lat mieszkał na Bliskim Wschodzie. Dzięki jednemu z szejków poznał ich prywatny świat. - Szejkowie przyjeżdżają do Polski bardzo regularnie. Spędzają tu wiele czasu. Szczególnie na realizacji swoich dwóch ulubionych pragnień: kupowaniu koni i zdobywaniu pięknych kobiet - opowiada autor książki. I przyznaje: – Najpiękniejsze kobiety są w kraju, który w Allaha nie wierzy. Jak to możliwe, że szczegóły skandalicznych imprez nie wychodzą na jaw? Posłuchajcie kolejnej części naszej rozmowy.

Książka "Jak podrywają arabscy szejkowie" wywołała ogromne poruszenie. Po naszym tekście książka Marcina Margielewskiego trafiła na listę TOP100 Empiku. Opisaliśmy, jak szejkowie imprezowali w Warszawie przeszło 20 lat temu. Margielewski teraz opowiedział nam więcej o spotkaniu z księciem Abedem. Historie, które usłyszał, są przerażające. - Na jednym z przyjęć szejkowie zamówili gigantycznego penisa zrobionego z lodu, w którym zamrożone były klejnoty. Dziewczyny, które zostały tam zaproszone, musiały go roztapiać. Liżąc, ogrzewając go piersiami, próbując dobrać się do tych klejnotów - opowiada. Posłuchajcie pierwszej części naszej rozmowy.