W czasach, gdy dany tytuł często sprzedaje grafika, niewyobrażalny wydaje się fakt rezygnacji z cieszących oko wizualnych aspektów gry. Zaskakiwać może też brak skomplikowanego interfejsu, zezwalającego na poruszanie się i interakcję z wirtualnym światem. 1812: Serce Zimy już na pierwszy rzut oka okazuje się więc produkcją zupełnie wyjątkową.