protesty

Tysiące osób bierze udział w demonstracjach w Bangladeszu. Protesty wywołała śmierć pisarza Mushtaqa Ahmeda, który zmarł podczas pobytu w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Sprawa wzbudziła międzynarodowe zaniepokojenie. - Publikowanie satyry na temat rządzącej Ligi Awami na Facebooku nie powinno być równoznaczne z wyrokiem śmierci – powiedział Brad Adams, dyrektor Human Rights Watch.

"PiS robi herbatę w wodzie po pierogach", "Jarek, jeszcze będziesz coś chciał z Avonu", "Duda myśli, że in vitro to pizzeria" - te i tysiące innych prześmiewczych haseł na protestach robią furorę w internecie. Strajkujący bawią się słowem, rozśmieszając czasami do łez.

- Mnóstwo ludzi w Białorusi i za granicą widziało, jak funkcjonariusze rozprawiali się z pokojowymi demonstrantami. Nie da się już udawać, że tego nie było. I ktoś powinien za to odpowiedzieć - mówi w rozmowie z WP Kiryl, uczestnik protestów na Białorusi.

Salman Rushdie nie weźmie udziału w największym festiwalu literatury w Azji organizowanym w indyjskim Dźajpurze wskutek protestów grup muzułmanów wzywających, by zakazać kontrowersyjnemu pisarzowi wjazdu do kraju - poinformował w piątek dyrektor imprezy.

Federacja indyjskich sunnickich duchownych muzułmańskich zapowiedziała, że wesprze protesty katolików przeciwko rozpowszechnianiu w Indiach filmu „Kod da Vinci”.