Gareth Steel od prawie dwudziestu lat jest weterynarzem. Pracował w wielu miejscach w Wielkiej Brytanii i pomagał zwierzętom zarówno domowym, jak i gospodarskim. "Jeśli chodzi o pieniądze, nasze zwierzęta są warte tyle, ile znaczą dla nas" - głosi Steel, którego pewien klient zapytał, czy mógłby uśpić ciężarną sukę i uratować szczeniaki, "bo tak byłoby taniej". Weterynarz miał ochotę "złapać go za łeb i wyłupać ślepia" za to, że właściciel zwlekał z udzieleniem pomocy, a teraz szukał oszczędności.