Wrzuć bohatera w świat mediów społecznościowych, uzależnij od gier komputerowych, otrzyj o brudną politykę z Wall Street, pozwól usłyszeć echa kolorowych lat 60., wszystko to dopraw norweską mitologią. I bestseller murowany. Taką mieszankę zastosował Nathan Hill i z miejsca został został okrzyknięty największym literackim talentem w Stanach. Był już w drodze do Polski. Musiał zawrócić, by ratować swój dom, przez który przetoczył się huragan Irma. Gorący debiut i na gorąco jest nasza rozmowa.