Trwa ładowanie...
d3qyipp
31-01-2020 16:01

Mężczyzna bez winy i wstydu

książka
Oceń jako pierwszy:
d3qyipp
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Oto książka, którą można streścić jednym zdaniem: „Kobieto, nie daj się robić w bambuko; mężczyzno: nie uważaj kobiety za idiotkę”. I tyle. Właściwie można jej już nie czytać, ale jednak warto.

Rozmawiamy o fantazmatach, jakim dajemy się uwodzić, i ich wpływie na nasze życie. Fantazmatach o niezależności, równości, sile i partnerstwie. O lekceważeniu mocy seksualności. O tym, że odpowiedź na pytanie: „Czy mnie to podnieca?” może uchronić przed poważnym błędem w wyborze partnera. Kobiety bowiem zaczęły źle wybierać. I właśnie o tych kiepskich wyborach jest ta książka.

Wyobraźmy sobie sytuację najbardziej banalną pod słońcem: ona spotyka jego. Na imprezie u znajomych, wyjeździe integracyjnym, randce z internetu, gdziekolwiek...

Kiedy go widzi, wie, że to ON. Myśli o nim: „Jaki to fajny facet!”. Bo jest uroczy i słodki. Ma na nogach znoszone trapery w typie Edwarda Stachury, co ją rozczula, ale może także chodzić w lakierkach, w eleganckim garniturze, być politykiem, pracować w agencji reklamowej – co jej się podoba. Może też być świetnie zapowiadającym się projektem na idealnego partnera życiowego – co ją pociąga.

Do takiego mężczyzny chce się przytulić.

STOP!

Nie warto od razu się przytulać i my powiemy Wam dlaczego. Znamy tego faceta w traperach albo lakierkach. Znamy ten uśmiech i przytulanie. Wiemy, na co go stać. Na wiele i na bardzo niewiele. Każde z nas, autorów tej książki, spotkało się z takim typem mężczyzny. Albo z kobietami, którym „partnerował”. Być może spotkałyście go kiedyś w tramwaju, wracając z zakupów z pełnymi siatami. To był ten, który nie ustąpił Wam miejsca, za to łakomie na Was patrzył. I nie czuł przy tym wstydu, nie miał poczucia winy. Albo dyskutował z Wami zażarcie na jakimś forum internetowym, choć nie miał racji. Nie odpuścił – musiał dopiąć swego. Albo po seksie (całkiem udanym) bez słowa usunął Was z grona znajomych na Tinderze. Czy też umówił się na tańce i nie przyszedł.

Przez kilka lat zbieraliśmy opowieści i uwagi na jego temat. Można powiedzieć: rozgryźliśmy społeczno-socjologiczny fenomen fajnego faceta XXI wieku. Jeżeli zaczniecie czytać tę książkę, przekonacie się, że jesteśmy wobec niego trochę złośliwi, ale zapewniamy ‒ na sercu leży nam również jego dobro.

Mężczyzna bez winy i wstydu
Numer ISBN

978-83-287-1018-4

Wymiary

135x200

Oprawa

miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

256

Język

polski

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qyipp
d3qyipp
d3qyipp
d3qyipp
d3qyipp

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj