Trwa ładowanie...
d1ge2k4
30-01-2020 15:36

Zamek Grodno. Dzieje, tajemnice, legendy

książka
Oceń jako pierwszy:
d1ge2k4
Zamek Grodno. Dzieje, tajemnice, legendy
Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Kategoria
Wydawnictwo
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Grodno ‒ jeden z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych zamków Polski
Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim cieszy się bardzo długą historią, w którą wplecione są niezwykłe tajemnice i legendy. Malownicze położenie na szczycie góry Choina sprawia, że z jego wieży oglądać można jedną z najpiękniejszych na Dolnym Śląsku panoram Gór Wałbrzyskich, Sowich oraz Pogórza Wałbrzyskiego. Od wschodu u jego stóp rozpościera się malownicze jezioro, powstałe ze spiętrzenia rzeki Bystrzycy, z drugiej zaś strony wije się droga ze Świdnicy do Walimia, Głuszycy i Wałbrzycha.
Grodno już od ponad dwustu lat, jako jeden z pierwszych zamków na Śląsku, udostępnione jest dla zwiedzających, a jego mury kryją liczne zagadki i sekrety. Wciąż żywe są wzmianki o zaginionych zamkowych podziemiach i schowanych gdzieś w murach skarbach; o ukrytym alkoholu i dziełach sztuki zrabowanych podczas II wojny światowej...
Równie liczne są barwne legendy, wyrastające z burzliwych dziejów budowli, która raz należała do wysokich, dostojnych rodów, a kiedy indziej trafiała pod panowanie rozbójników. Są wśród nich opowieści o niewiernym słudze i Białej Damie, o kamiennym krzyżu, o wiernym psie i o zaginionych lochach.
Obecnie, zgodnie z duchem czasu, na zamku odbywają się inscenizacje, festyny i popisy bractw rycerskich. Z roku na rok odwiedza go coraz więcej turystów. Nie doczekał się on wciąż tylko jednego ‒ rzetelnej monografii i przewodnika.
Niniejsza książka, w której skrzętnie zebrano i uporządkowano wiedzę o Grodnie, lukę tę wypełnia. To tym istotniejsze, że za sprawą dziejowych burz wiele wątków oraz fragmentów historii zamku pozostaje nieznanych, a dostępne informacje są mocno rozproszone po rozmaitych źródłach, a niekiedy również poważnie zniekształcone.
Tym samym Zamek Grodno stanowi tym samym znakomitą lekturę. Dzięki ubogaceniu mnóstwem zdjęć i grafik zainteresuje ona zarówno tych, którzy tę niezwykłą budowlę już znają, jak i dopiero zamierzających jej strzeliste mury odwiedzić.
Marek Dudziak
Prawnik, wydawca, podróżnik oraz tropiciel tajemnic historii. Założyciel miesięcznika „Odkrywca”. Autor książek o niezwykłych i zagadkowych budowlach Dolnego Śląska.

Zamek Grodno. Dzieje, tajemnice, legendy
Numer ISBN

978-83-7674-624-1

Wymiary

145x205

Oprawa

miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

176

Język

polski

Fragment

Zamek Grodno niewątpliwie posiada swoje tajemnice. Wielu dolnośląskim zamkom i pałacom towarzyszą historie o ukrytych skarbach, jednak tylko nieliczne z tych opowieści ocenia się jako prawdopodobne. Dla wielu osób najciekawsze są te, które pochodzą z okresu II wojny światowej. Zamek znajduje się na znanej „Liście Grundmanna”, nazwanej tak od nazwiska dolnośląskiego konserwatora zabytków do 1945 roku, autora listy miejsc, do których ewakuowano pod koniec II wojny światowej zagrożone zniszczeniem zbiory dzieł sztuki. Oprócz tego zamek został wyznaczony na miejsce ewakuacji zbiorów Urzędu Konserwatorskiego z Berlina. Prawdopodobnie Niemcy przywieźli tutaj także dzieła sztuki z Warszawy i Pragi.

Historia skarbów w tym miejscu jest bardzo długa, bowiem według przekazów jako pierwsi szukali ich tutaj już Szwedzi w czasie wojny trzydziestoletniej, powodując przy tym duże zniszczenia (patrz: legendy „Złote oślątko” i „Szwedzki skarb”). Poniżej podaję kilka zebranych historii o skarbach i tajemnicach zamku Grodno.

I Skarb niemieckiego lekarza

Powszechnie znany jest fakt ukrywania swojego dobytku przez niemieckich mieszkańców Dolnego Śląska pod koniec II wojny światowej. Zamurowywano lub zakopywano najcenniejsze rzeczy w celu ich ochrony przed grabieżą ze strony wojsk radzieckich, a potem szabrowników. Było to powszechne działanie.

W opisywanej relacji cenny dobytek w postaci maszyn, porcelany i biżuterii miał zostać zakopany przez miejscowego lekarza na zboczu góry Choina. Opowiedziała o tym polskim osadnikom przybyłym na te ziemie Niemka – mieszkanka pobliskiej miejscowości. Podobno nie został wydobyty do lipca 1949 roku, kiedy jego właściciel wyjechał do Niemiec. Potem autorka tej historii także wyjechała i nie można już było jej zweryfikować. Nie wiadomo, czy skarb ten został wydobyty, czy spoczywa w ziemi do dziś. Pewną wskazówką dla poszukiwaczy jest wspomniany w relacji fakt dokonania ukrycia pod dużym kamieniem. Teren wokół zamku penetrowało już wiele osób, jednak nie słychać, żeby komukolwiek dopisało szczęście. Pamiętać także należy, że teren poszukiwań jest dziś rezerwatem przyrody.

fragment rozdziału Zamkowe tajemnice

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ge2k4
d1ge2k4
d1ge2k4
d1ge2k4