Trwa ładowanie...

Studentka prof. Roszkowskiego odpowiada na jego słowa o in vitro. Ma tylko jedną prośbę

"Profesor spełnił kiedyś moje marzenie o stażu w Parlamencie Europejskim. Niech spełni kolejne, niech zamilknie" - napisała kilka dni temu na Instagramie Katarzyna Krupa. Prezenterka i była studentka profesora Wojciecha Roszkowskiego nie kryje oburzenia jego słowami o dzieciach, które przyszły na świat metodą in vitro. O dzieciach takich, jak jej syn Hugo.

Katarzyna Krupa jest mamą dzięki in vitro. W przeszłości była studentką prof. W. Roszkowskiego Katarzyna Krupa jest mamą dzięki in vitro. W przeszłości była studentką prof. W. Roszkowskiego Źródło: AKPA
d47cwaa
d47cwaa

Im bliżej roku szkolnego, tym gorętsza jest dyskusja wokół nowego przedmiotu dla uczniów szkół ponadpodstawowych - historia i teraźniejszość, który od 1 września zastąpi dotychczasową wiedzę o społeczeństwie. Jak przekonywał minister edukacji, Przemysław Czarnek, będzie to "niezwykle ważny przedmiot z punktu widzenia znajomości historii najnowszej i rozumienia pewnych procesów historycznych, które mają bezpośrednie oddziaływanie na dzisiejszy stan rzeczy w Polsce, Europie i na świecie".

Nauczyciele i eksperci od początku obawiali się jednak, że HiT będzie narzędziem indoktrynacji młodych ludzi, co tylko potwierdza wydany niedawno podręcznik autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. "Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979" autorstwa znanego profesora historyka budzi ogromne kontrowersje. Autorowi zarzuca się m.in. jednostronne przedstawienie omawianych zagadnień czy autoplagiat, ale najwięcej emocji budzą fragmenty dotyczące in vitro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy spodziewają się dzieci

Na łamach swojego podręcznika prof. Roszkowski pisze o hodowli ludzi, stawiając dalej pytanie: "kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?". Profesorskim wywodem, któremu daleko do norm naukowej dyskusji, dotkniętych poczuło się wielu rodziców dzieci poczętych tą metodą.

Wśród nich jest Katarzyna Krupa, prezenterka, trenerka wystąpień publicznych, którą widzowie mogą kojarzyć także z programu "Taniec z gwiazdami". Krupa, która przed laty była studentką profesora Roszkowskiego, nie kryje oburzenia jego słowami. Kilka dni temu zamieściła na Instagramie osobisty wpis, w którym wyznała, że jej syn przyszedł na świat właśnie dzięki metodzie in vitro.

"Droga do jego narodzin była dla mnie niezwykle wyboista [...]. Wiele osób mierzy się z tym problemem. Problemem, który jest niezwykle kosztowny zarówno emocjonalnie, jak i finansowo. Pomocy ze strony państwa brak" - czytamy na profilu Krupy, która zwraca uwagę, że język Roszkowskiego, jakim opisuje metodę in vitro, ją dehumanizuje.

"Przerażająca jest mowa nienawiści, szczucie ludzi przeciwko sobie. To czyste odczłowieczenie, które pamiętamy z historii. Historii, której uczył mnie na studiach prof. Roszkowski. Już wtedy czułam, jak różne są nasze poglądy, ale nigdy nie myślałam, że jego są aż tak zacofane. Profesor spełnił kiedyś moje marzenie o stażu w Parlamencie Europejskim. Niech spełni kolejne, niech zamilknie" - skwitowała Krupa, która gościła niedawno w porannym programie Onetu. W rozmowie z Beatą Tadlą nie miała nadziei, że przeciwnicy in vitro, jak prof. Roszkowski, zmienią swoje poglądy. Nie widzi też pola do dyskusji z osobami zaślepionymi ideologią, którym poglądy przesłaniają naukowe argumenty.

— Mam poczucie, że jeszcze kilkanaście lat temu, mając różne poglądy, mogliśmy rozmawiać. Obecnie, mając tak skrajnie różne poglądy, nie jesteśmy już w stanie dyskutować. Nie ma najmniejszego pola, gdzie możemy się zaczepić i mieć merytoryczną dyskusję, ponieważ my mówimy o nauce, a tutaj mówimy o czymś, co sobie ktoś wymyślił — podsumowała w Onecie Katarzyna Krupa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d47cwaa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47cwaa