Trwa ładowanie...

"Niesamowity Szerlok Worms i niebieskie monstrum" - recenzja komiksu

Wprawdzie w komiksie Łukasza Auguścika znajdziemy wyrazistych zwierzęcych bohaterów i ciekawą zagadkę kryminalną, ale można się obawiać, że nie wszystkim młodym czytelnikom przypadnie do gustu warstwa graficzna "Niesamowitego Szerloka Wormsa i niebieskiego monstrum" czy dominujące tutaj trochę specyficzne poczucie humoru.

Niesamowity Szerlok Worms i niebieskie monstrum, Egmont 2021Niesamowity Szerlok Worms i niebieskie monstrum, Egmont 2021Źródło: Materiały prasowe
drivgi1
drivgi1

Trzeba przyznać, że już sam pomysł obsadzenia w roli detektywa dżdżownicy jest dość zaskakujący. Tymczasem możemy się przekonać, że Szerlok Worms do prowadzenie śledztwa w sprawie porwania królowej mrówek wcale nie potrzebuje rąk ani nóg, a wystarczą mu nieprzeciętne umiejętności dedukcyjne (kojarzące się oczywiście z tymi, z których słynął detektyw z Baker Street), a w pewnym momencie przydatna okażą się naturalne predyspozycje do poruszania się pod ziemią.

Cała historia rozpoczyna się zaś wraz z pojawieniem się w biurze robaczego detektywa doktora Zwinki, będącego redaktorem naczelnym gazety "Jaszczurka Codzienna". W tej sprawie będzie on nie tylko zleceniodawcą, ale również wiernym towarzyszem Szerloka Wormsa w trakcie wspólnych, czasem naprawdę niebezpiecznych przygód. Zresztą trudno byłoby się spodziewać, że to śledztwo będzie proste, jeżeli porywaczem ma być wielkie, skrzydlate monstrum o ostrym dziobie, rogach i sześciu strasznych nogach! Skoro zaś wiadomo, że takie stworzenie w ogóle nie istnieje, to jasne jest, że kryje się tutaj jakaś tajemnica.

eg Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Zatem z zainteresowaniem możemy obserwować, jak para głównych bohaterów stopniowo będzie się przybliżać do odkrycia prawdy. Oczywiście nie wszystkie tropy okażą się właściwe, a przez długi czas porywacz będzie zawsze o krok przed próbującym go zidentyfikować detektywem.

drivgi1

Co istotne, przy okazji czytelnicy mogą poznać również trochę ciekawostek dotyczących różnych zwierząt. Na kartach komiksu pojawiają się bowiem między innymi pszczoły (ich królowa jest kolejna ofiarą niebieskiego monstrum), motyl modraszek (będący jednym z podejrzanych) czy żaba moczarowa (sierżant policji współpracujący z prowadzącymi dochodzenie). Warto też dodać, że choć większość roboty wykona oczywiście Szerlok Worms, to na łamach "Jaszczurki Codziennej" opowieść ta zostanie odpowiednio ubarwiona. W każdym razie nie ulega wątpliwości, że "Niesamowitego Szerloka Wormsa i niebieskiego monstrum" jest tytułem zasługującym na uwagę młodych czytelników.

"Pig" z Nicolasem Cage'm. Zobacz zwiastun

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
drivgi1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drivgi1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj