Trwa ładowanie...

"Mama Smerfetka": Na przekór stereotypom [RECENZJA]

Wiadomo, że pozycja jedynej przedstawicielki płci pięknej w wiosce niebieskich ludzików jest wyjątkowa. W "Mamie Smerfetce" przekonamy się jednak, że nie zawsze jest jej w smak specjalne traktowanie przez inne Smerfy.

Mama Smerfetka. Tom 28, Egmont 2021Mama Smerfetka. Tom 28, Egmont 2021Źródło: Materiały prasowe
d2yx1dw
d2yx1dw

Niby miło być wyręczanym w ciężkich pracach czy móc skorzystać z pomocy Pracusia przy naprawie pompy, ale Smerfetce nie podoba się, że wszyscy (no może poza Papą Smerfem) uważają ją za słabą, wymagającą ochrony istotę. Przecież nic jej by się nie stało, gdyby pomogła w malowaniu stołówki czy zbieraniu poziomek w najdalszej części wąwozu! Tylko jak przekonać do tego innych mieszkańców wioski?

Smerfetka może na szczęście liczyć na wsparcie ze strony Papy Smerfa. Aby mogła przekonać Smerfy, że nadaje się ona do czegoś więcej niż tylko prasowanie czy pieczenie ciasteczek, Papa ogłasza, że wybiera się w odwiedziny do czarodzieja Omnibusa, a w tym czasie to właśnie Smerfetka ma go zastąpić. Przekonamy się, że początkowo ta decyzja nie zostanie najlepiej przyjęta przez mieszkańców wioski, a główna bohaterka też nie od razu właściwie się odnajdzie w nowej roli.

Jak łatwo przewidzieć, Smerfetce w końcu jednak uda się wykorzystać sprzyjające okoliczności, by wykazać się pomysłowością i umiejętnościami przywódczymi, a niekiedy przydatna okaże się też jej kobieca intuicja. Wszystko zdaje się więc zmierzać w pożądanym kierunku, kiedy sytuacja nagle się komplikuje. Skoro plan Papy Smerfa zadziałał w stu procentach, to przecież nic nie powinno już go powstrzymywać przed powrotem do wioski.

smerf Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Nic dziwnego, że jego przedłużająca się nieobecność wzbudziła niepokój u jego zastępczyni. A kiedy Smerfetka odkrywa, że przywódca wioski wpadł w ręce Gargamela, możemy być pewni, że kolejne wydarzenie dostarczą nam jeszcze wielu emocji. Warto dodać, że te oczekiwania zostaną spełnione z nawiązką, gdyż nie tylko będziemy świadkami brawurowej akcji odbicia Papy Smerfa, ale będziemy też z rozbawieniem obserwować przebieg egzaminu Gargamela przed inspektorami z Cechu Czarowników. Co ciekawe, również tym ostatnim nos utrze nie kto inny tylko Smerfetka!

d2yx1dw

Wszystko to sprawia, że czytając "Mamę Smerfetkę", możemy naprawdę dobrze się bawić, a przesłanie całej tej historii może mieć pozytywny wpływ na młodych czytelników. W każdym razie wielbiciele serii o niebieskich ludzikach nie powinni być zawiedzeni tym albumem, szczególnie że pod względem graficznym jest on również znakomity.

''Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski'' - polski zwiastun

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2yx1dw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yx1dw