Trwa ładowanie...
dx1vqor
04-02-2020 07:00

Japoński wachlarz. Powroty

książka
Oceń jako pierwszy:
dx1vqor
Japoński wachlarz. Powroty
Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Wydawnictwo
Seria
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Joanna Bator spędziła dwa lata w Japonii, pracując na jednej z tokijskich uczelni. Dla kulturoznawczyni i filozofki pobyt w tym kraju stał się źródłem nieustannych zadziwień i przemyśleń. Codzienne życie, nawet kiedy jego fragmenty wyglądały całkiem znajomo, zaskakiwało szczegółami i zasadami. Prowokowało do notowania. Wrażenia i refleksje nawarstwiały się w narrację dokumentującą osobiste spotkanie z inną kulturą. Zachwyty i pytania kierowały ku odpowiednim książkom, a te pomagały w lepszym rozumieniu tego innego świata i zarazem inspirująco jego odbiór komplikowały. Prowadziło to ku nowym zachwytom, kolejnym spacerom i wyprawom, ku kolejnym książkom. Tak powstała „jej Japonia", wachlarz widoków z Krainy Kwitnącej Wiśni. Dziesięć lat temu trafiłam do kraju, o którym nigdy nie marzyłam i o którym nie wiedziałam wiele. Tamta podróż wydawała się być jednorazową przygodą, piękną, ale nieznaczącą, którą los ofiarował mi na życiowym rozdrożu w jednym z niewiarygodnych zbiegów szczęśliwych okoliczności. Wiem, że z różnych powodów podobna wyprawa już mi się nie przydarzy, dlatego wspominam ją z czułością i nostalgią. Jej zapisem jest Japoński wachlarz, którego nową wersję oddaję Czytelnikom do rąk. Japoński wachlarz. Powroty , przewodnik osobisty i subiektywny, pozostaje tym, czym był od początku: kolekcją obrazków z podróży kreślonych wzorem zuihitsu, czyli „tak, jak pędzel prowadzi". Joanna Bator (ze wstępu) Joanna Bator uzupełniła książkę o nowe doświadczenia, w tym także o trzęsienie ziemi, jakie przeżyła w Tokio 11 marca tego roku, najpotężniejsze od czasu, gdy zaczęto je dokumentować. Autorka nie cofała się przed żadnym doświadczeniem: ugotowała się na raka w ukropie japońskiej sauny, skosztowała trującej ryby fugu, nawet pracowała jako hostessa. Japońskich biznesmenów rozbawiła do łez, wprowadzając polski egzotyczny zwyczaj całowania pań po rękach. Otwartość, ciekawość, a też wytrwałość autorki są tym bardziej godne podziwu, że przyjeżdżając do Japonii, nie znała języka. Uczyła się go dopiero w trakcie pobytu. Jednak nawet bez japońskiego Bator potrafiła nawiązać japońskie przyjaźnie, . z byłą prostytutką. Maria Kruczkowska, „Gazeta Wyborcza"

Japoński wachlarz. Powroty
Numer ISBN

978-83-7747-604-8

Wymiary

142x202

Oprawa

miękka

Liczba stron

376

Język

polski

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx1vqor
dx1vqor
dx1vqor
dx1vqor
dx1vqor

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj