Kandydat idealny
Do typowania odpowiednich kandydatów GRU stosowało różne metody działania. Po pierwsze, trzeba było skrupulatnie zebrać wszelkie informacje na temat ludzi będących w kręgu zainteresowań radzieckiego wywiadu: "wszystkich, którzy pracowali w urzędach i instytucjach państwowych, wszelkiego rodzaju obiektach wojskowych, w instytutach naukowo-badawczych i biurach konstrukcyjnych, w fabrykach i tak dalej".
Potencjalny współpracownik musiał spełniać kilka warunków. Przede wszystkim mieć potencjał agenturalny (czyli istniała duża szansa, że będzie w stanie dostarczyć interesujące informacje) i motywy, dzięki którym dało się go zwerbować. Na przykład "jeżeli potencjalny agent był niezadowolony z ustroju politycznego w kraju, GRU zmieniało to niezadowolenie w nienawiść." Dobrze, gdy dana jednostka sympatyzowała z ideologią komunistyczną, ale nie była w partii. Żaden szpieg nie mógł być formalnie związany z komunistami. "Cały proces (...) zazwyczaj trwał nie krócej niż rok i dopiero po upływie tego czasu rozpoczynano werbunek."