"Spełniacie w łóżku obowiązki internacjonalistyczne?"
Radziecki kontyngent stacjonujący na ziemi wroga nie był bynajmniej "państwem bez kobiet". Spisane przez autorkę wspomnienia wskazują, że znalazło się całkiem sporo ochotniczek, które pełniły w Afganistanie rozmaite funkcje: pielęgniarek, elektryczek, stenotypistek i innych. Część z nich, jak można się domyślać, dostarczały dowódcom uciech seksualnych lub były traktowane jak waluta. Prostytucja nie dotyczyła oczywiście wszystkich pracownic cywilnych. To jednak nie obchodziło większości żołnierzy: "myśmy nie mogły przejść spokojnie koło nich, bo ci rechotali: 'Beczkówki, to z was takie bohaterki?! Spełniacie w łóżku obowiązki internacjonalistyczne?'. (...) 'Beczkami nazywano takie wagoniki, w których mieszkały wyższe rangi (...) Dlatego kobiety, z którymi ci się..., przezwano beczkówkami'". Jak się później okazywało: kobiety, które wróciły z Afganistanu, niemal automatycznie otrzymywały status rozwiązłych i pohańbionych, co znacznie wpływało na ich dalsze relacje z mężczyznami.