Milczenie z Beckettem
Lista tych, z którymi Mrożek milczał jest długa i są na niej znakomitości takie jak Samuel Beckett. Zapoznał ich ze sobą w Paryżu Adam Tarn, który zaprowadził obu pisarzy do restauracji i zostawił samych, licząc na nawiązanie porozumienia między ceniącymi groteskę literatami. Porozumienie zostało osiągnięte - Beckett i Mrożek zgodnie milczeli przez dwie godziny sącząc whisky. Rita Gombrowicz uważa, że Mrożek chciał się z jej mężem zaprzyjaźnić, ale właśnie mrukliwość stanęła na przeszkodzie w nawiązaniu bliższych kontaktów. Gombrowicza denerwowała podobno ciągła cisza podczas spotkań z Mrożkiem, na tle której wyraźnie słychać było ciężki, astmatyczny oddech autora "Ferdydurke".
Antoni Libera próbował w 2006 roku przeprowadzić z Mrożkiem wywiad publiczny na deskach Teatru Współczesnego w Warszawie. Na błyskotliwe pytania Mrożek odpowiadał milczeniem, aż po kilku próbach Libera zapytał zirytowany: "To nie masz mi nic do powiedzenia?" na co Mrożek odpowiedział: "Nic", co zakończyło rozmowę. Słynna była afera z niemiecką dziennikarką, która próbowała zrobić z Mrożkiem wywiad. Pierwsze pytanie brzmiało: "Co pan czuje, gdy siada pan nad kartką białego papieru?", na co pisarz odrzekł: "niech mnie pani w dupę pocałuje" i wyszedł.