Nie zadzieraj ze świętym Januarym
Święty January jest patronem Neapolu, gdzie od końca XV wieku znajduje się jego relikwia - ampułka ze skrzepniętą krwią. Mieszkańcy włoskiego miasta są przekonani, że ich patron jest odpowiedzialny za dokonujący się regularnie "cud", polegający na zmianie stanu skupienia krwi. Zawartość ampułki robi się płynna w dzień patrona, pierwszą niedzielę maja lub 16 grudnia, a kiedy ten "cud" nie ma miejsca (tak było na przykład w 1939 roku), neapolitańczycy obawiają się jakiegoś kataklizmu.
Watykan od lat podchodzi bardzo sceptycznie do kultu relikwii świętego Januarego i mówi o "osobliwości", a nie o "cudzie", i traktuje zachowanie neapolitańczyków jako regionalny folklor, na zasadzie: "jeśli pochodzisz z Neapolu, możesz wierzyć, w co chcesz, gdy chodzi o twojego patrona i nadprzyrodzone moce jego relikwii". Po Soborze Watykańskim II postulowano, by usunąć Januarego z ogólnego kalendarza rzymskiego (powodem była niewielka liczba dowodów historycznych opisujących tę postać) i przesunąć go do "drugiej ligi świętych". Po tej informacji na ścianach w całym mieście zaczęły się pojawiać graffiti w stylu "Święty January, pier... to!". Ostatecznie Watykan ustąpił neapolitańczykom, jednak kolejni papieże nie wypowiadali się wcale (lub robili to z dużym dystansem) na temat "cudownych" zjawisk w Neapolu.