Dusza
Na pytania o śmierć, pracownicy prosektorium odpowiadają najczęściej, że się jej nie boją, są z nią oswojeni. A czy wierzą w życie pozagrobowe? Adam nie lubi zagłębiać się w religijne dogmaty. Duchy mu się nie ukazują i nie straszą go po nocach, bo jak sam mówi, robi wszystko tak, jak życzyliby sobie tego zmarli: "Niebo to pojęcie ogólne. Bóg występuje w każdej religii, tylko jest różnie postrzegany, a ta dusza, ta energia gdzieś się musi podziać. Kiedyś wszyscy bez wyjątku się dowiemy, o co w tym chodzi".
Jak sam podkreśla, jemu także zdarza się wyczuwać "tę energię", ale nie to jest najważniejsze: "Dla mnie życie pozagrobowe to jest pamięć o tym człowieku, który już odszedł. Pamięć to życie wieczne. A na życie wieczne trzeba zasłużyć dobrym życiem doczesnym. Dla mnie to proste".