Amerykanie wymyślili bluesa, my – disco polo
Oczywiście nie tylko zapożyczaliśmy. Mieliśmy też własny wkład w rozwój cywilizacji. Wymyśliliśmy przecież disco polo!
Jeśli na początku lat 90-tych nakłady kaset Heya osiągały 330 tys. egz., to nagrania disco polo sprzedawały w ilościach niemal dwukrotnie większych. Dlaczego? Połączenie bezpretensjonalnych tekstów i wpadających w ucho melodii musiało się sprzedać.**
Teksty: „Jesteś szalona, mówię Ci. Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić. Nie jesteś aniołem, mówię Ci. Jesteś szalona”albo „Niech żyje wolność, wolność i swoboda.*Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda”*znają wszyscy i choćby zwykle tej prawdzie zaprzeczamy, wystarczy, że ktoś na imprezie włączy jakiś chodnikowy szlagier, a wszyscy zaczynają śpiewać.