vertigo

John Constantine powrócił jako obrońca Ziemi przed demonicznymi zagrożeniami z piekła rodem. Dosłownie. Z czym tym razem będzie się mierzył?

Egmont powoli zbliża się do końca wydawania "historycznej" sagi z Johnem Constatntinem w roli głównej. Do sprzedaży właśnie trafił pierwszy z trzech tomów ze scenariuszami Mike’a Careya, który nie utwierdza w przekonaniu, że "Hellblazer" to jedna z najlepszych serii ostatnich lat.

To już trzeci i ostatni tom zbiorczego wydania serii "Hellblazer", sygnowany nazwiskiem scenarzysty Jamie’ego Delano. Nakładem Egmontu ukazało się już wiele zbiorczych tomów z przygodami Johna Constantine’a, ale to właśnie Delano przecierał szlak dla tej postaci pod koniec lat 80.