Bierzemy kartkę i długopis. Kładziemy się na tapczanie, na dowolnie wybranym boku i… do dzieła! Oto przepis na dobrą książkę. Wanda Chotomska podawała takie recepty na niezliczonych spotkaniach autorskich. Jedno z ostatnich, pięć lat przed śmiercią, 83-letnia wtedy pisarka miała z przedszkolakami w Siedlcach w 2012 r. Opowiadała, że nie ma biurka, pisze w "norce" – wnęce z tapczanem. Ręcznie, a nie na komputerze, bo "głowa to jej najbardziej prywatny komputer".