W ubiegłym tygodniu doszło do poważnego zamachu na życie Salmana Rushdiego. Pisarz przeżył, ale ta sytuacja potwierdziła, że do końca swoich dni będzie żył w strachu. Wszystko z racji tego, że od 1989 r. ciąży nad nim wyrok śmierci, który nałożył na niego ówczesny irański przywódca za powieść "Szatańskie wersety". Historia życia autora to właściwie gotowy scenariusz na film lub serial. Jednak najprawdopodobniej nikt nie odważy się go nakręcić.