To nie wąsacz z ryciny Matejki, ani grubasek przypominający Obeliksa z portretu Waldemara Świerzego. Jeśli już, najpewniej przypominałby Ragnara Lodbroka z serialu Wikingowie. Bolesław Chrobry - zdobył Kraków, podbił Pragę, zaorał Połabie i zagarnął Kijów. Zasiadł na legendarnym złotym tronie Karola Wielkiego. Michael Morys-Twarowski, w swojej książce ”Narodziny potęgi”, kreśli portret władcy, którego imię budziło postrach w całej Europie.