Czy przedsiębiorcy pogrzebowemu wolno płakać?
Wilhelm wspomina, że jedno z najczęściej zadawanych mu pytań dotyczy tego, czy jako właściciela domu pogrzebowego może go poruszyć czyjaś śmierć. Czy cierpię razem z rodziną? Czy odczuwam smutek?". Autor książki odpowiada, że wolno mu być smutnym, ale jako profesjonalista nie powinien cierpieć na oczach rodziny zmarłego, choć czasami nie da się inaczej.
"Gdybym za każdym razem pogrążał się w smutku - chociaż wiem, że strata dla rodziny jest bardzo duża - nie mógłbym jasno myśleć, aby należycie załatwiać wszystkie formalności związane z pogrzebem. Przedsiębiorcy pogrzebowi muszą umieć zachować dystans. Zwariowałbym, gdybym angażował się emocjonalnie w każdą śmierć. Oczywiście umierają nie tylko starzy ludzie i jest wiele historii, które bardzo mocno poruszają" - przyznaje Wilhelm i opisuje w książce kilka takich przypadków.