Przyłapany in flagranti
Przyszłemu carowi Rosji oczy oficjalnie otworzyły się w lipcu 1758 roku, kiedy to zastał żonę in flagranti z Poniatowskim. Natychmiast chciał wymierzyć mu sprawiedliwość i tylko dzięki interwencji przyszłego współtwórcy konfederacji targowickiej, Franciszka Ksawerego Branickiego, obyło się bez rozlewu krwi.
Późniejszy władca odwdzięczył mu się, nadając w 1773 roku buławę polną, a rok później wielką koronną. Warto zaznaczyć, iż Branicki dość szybko z jednego z najlepszych i najbardziej zaufanych ludzi króla, stał się wrogiem i do tej pory uważany jest za jednego z największych zdrajców w historii Polski.