Nerkowa Wioska
W rozdziale "Poszukiwanie nerek" Carey opisuje, jak odwiedził Tsunami Nagar, w której tylu mieszkańców oddało swoje nerki, że miejscowi zaczęli nazywać swoją wioskę "Kidneyvakkam" lub "Kidneyville" (Nerkowa Wioska):
"Handel nerkami stał się miejscową specjalnością, a kobiety, które już sprzedały swoje narządy, pomagały przyjaciółkom skłonnym to zrobić. Handlarze oferują zwykle spore pieniądze - nawet trzy tysiące dolarów za nerkę - lecz po operacji wypłacają tylko część tej sumy. Wszyscy w obozie wiedzą o tych oszustwach, ale kobiety uważają, że lepiej dostać zapłatę znacznie mniejszą od obiecanej niż nic".
Amerykański dziennikarz pisze, że "dostępność organów w Trzecim Świecie i koszmarnie długie listy oczekujących na przeszczep w pierwszym świecie sprawiają, że handel organami to dochodowy biznes. Od czterdziestu lat stale rośnie popyt na nerki, a biedni ludzie często traktują swoje narządy jako swego rodzaju zabezpieczenie finansowe na czarną godzinę. Odkąd zaczęto powszechnie stosować leki immunosupresyjne, takie jak cyklosporyna, międzynarodowe kliki lekarzy i przekupne komisje etyczne powoli zamieniają slumsy w Egipcie, RPA, Brazylii i na Filipinach w istne farmy organów".