Seks jako transakcja
Robert Crumb jest autorytetem nie tylko dla Joe'ego Matta, ale i dla jego przyjaciela - Chestera Browna. Wszak to właśnie Crumba poprosił o napisanie wstępu do swojego kontrowersyjnego komiksu - pamiętnika "Na własny koszt", w którym udokumentował wszystkie swoje kontakty z prostytutkami pomiędzy 1999 a 2003 rokiem.
Matt zaprasza czytelnika do świata człowieka ogarniętego seksualną obsesją. Brown obiera zupełnie inna strategię. W "Na własny koszt" niemal nie pisze o swoich emocjach. Zamiast tego przedstawia chłodną, drobiazgową relację z czegoś, co można by nazwać społecznym eksperymentem. Gdyby nie to, że żadnym eksperymentem nie było - Brown, nie chcąc angażować się w skomplikowany związek emocjonalny, stwierdził po prostu, iż łatwiej mu będzie płacić za seks niż szukać dziewczyny.
"Seks za pieniądze nie jest jałowy, jeśli jest z właściwą osobą" - mówi rysownik na ostatnim kadrze "Na własny koszt" przekonany, że na ponad 220 stronach swojego komiksu doskonale uzasadnił swoje poglądy (jego rozmówcą jest Seth, w komiksie pojawia się również Joe Matt, ale nie odgrywa wielkiej roli). Gdyby jednak mu się to nie udało, dopisał niemal 50 stron przypisów, na których podejmuje najważniejsze kwestie i stara się im bardzo uważnie przyjrzeć.