Spowiedź onanisty, wyznania bywalca burdelu i kłamstwa Setha
Uzależniony od masturbacji
"Dwadzieścia razy! Wiedziałem, że dam radę. I to w zaledwie sześć i pół godziny! Ogier ze mnie" - dyszy Joe Matt ze stron autobiograficznego komiksu "Spust", w którym opowiada o uzależnieniu od masturbacji i pornografii. W przedmowie do "Na własny koszt" Chester Brown pisze zaś: "W tej książce opisuję każdy przypadek, w którym płaciłem za seks aż do końca 2003 roku oraz każdą prostytutkę, z którą miałem wtedy do czynienia". Na ponad 270 stronach swojego komiksu, będzie przekonywał, iż prostytucja to nic złego. Podobnie jak korzystanie z niej
"Dwadzieścia razy! Wiedziałem, że dam radę. I to w zaledwie sześć i pół godziny! Ogier ze mnie" - dyszy Joe Matt ze stron autobiograficznego komiksu "Spust" , w którym opowiada o uzależnieniu od masturbacji i pornografii. W przedmowie do "Na własny koszt" Chester Brown pisze zaś: "W tej książce opisuję każdy przypadek, w którym płaciłem za seks aż do końca 2003 roku oraz każdą prostytutkę, z którą miałem wtedy do czynienia". Na ponad 270 stronach swojego komiksu, będzie przekonywał, iż prostytucja to nic złego. Podobnie jak korzystanie z niej.
Jest jeszcze Seth (pseudonim Gregory'ego Gallanta), przyjaciel zarówno Matta i Browna, pojawiający się na kartach "Spustu" i "Na własny koszt". On w powieści graficznej "Życie nie jest takie złe, jeśli starcza ci sił" nie odsłania się tak, jak jego koledzy po fachu, ale również jest boleśnie szczery. Z tym, że na czynniki pierwsze rozkłada nie życie seksualne, ale własne emocje.
Na kolejnych stronach naszej galerii dowiecie się:
- jak można wpaść w uzależnienie od masturbacji
- ile czasu uzależniony poświęca swojej "pasji" i jak skomplikowana była ona w czasach przed internetem
- czy człowiek, który dogadza sobie kilkanaście razy dziennie może prowadzić normalne życie?
- dlaczego korzystanie z usług prostytutek, to nic złego
- co łączy Joe'ego Matta, Chestera Browna i Setha