Jadwiga Wajsówna
Przyszła na świat w 1912 r. w wielodzietnej rodzinie mieszkającej w Pabianicach. "Już w wieku 8 lat rozpoczęła treningi gimnastyczne w miejscowym 'Sokole'. Po jakimś czasie poszerzyła je o hazenę, siatkówkę i łyżwiarstwo. Ostatecznie wybrała królową sportu – lekkoatletykę. Zawsze podkreślała jednak, że to właśnie wszechstronność stała się kluczem do jej późniejszych sukcesów".
Mała Jadwiga była zapatrzona w Halinę Konopacką, dyskobolkę, pierwszą Polkę, która zdobyła złoty medal olimpijski (Amsterdam 1928). Mimo złośliwych komentarzy otoczenia ("Jedynym moim przyjacielem stał się dysk") robiła wszystko, by pójść w ślady idolki. Wytrwałość i ciężka praca przyniosła efekty. 20-latka jako pierwsza kobieta na świecie rzuciła dyskiem ponad 40 m. Na igrzyskach w Los Angeles zdobyła brązowy medal, a cztery lata później w Berlinie – srebro.
Sukces w Los Angeles był niezwykły, bowiem Polka po raz pierwszy w życiu rzucała tzw. fińskim dyskiem. "Gdy dano mi dysk, przestraszyłam się. Nigdy nie miałam takiego w ręku. Był bardzo wypukły o grubych kantach, a myśmy rzucały płaskimi" – wspominała. Po zawodach zaproponowano jej, by została w USA (w dwa lata miała zarobić oszałamiające 200 tys. dol.), jednak odmówiła. Tęsknota za rodziną i ojczyzną zwyciężyła.