Znowu mogła zarobić krocie. Tym razem odmówiła firmie z Izraela
Sally Rooney to autorka bestsellerowych i wysoko ocenianych powieści "Normalni ludzie" czy "Rozmowy z przyjaciółmi". Niedawno ukazała się jej kolejna książka, która na razie nie będzie tłumaczona na hebrajski. Pisarka przyłączyła się w ten sposób do bojkotu Izraela, który łamie podstawowe prawa Palestyńczyków.
Powieści "Normalni ludzie" i "Rozmowy z przyjaciółmi" (w Polsce wydane przez W.A.B.) zostały przetłumaczone na hebrajski przez Katyah Benovits i wydane przez Modan z siedzibą w Izraelu. Taki sam los nie spotka jednak w najbliższym czasie książki "Beautiful World, Where Are You", która ukazała się w oryginale 7 września.
Rooney poinformowała prasę, że nie sprzedała praw do tłumaczenia i wydania swojej najnowszej powieści dotychczasowemu wydawcy z Izraela. Ma to związek z raportem organizacji Human Rights Watch, który określił "izraelski system dominacji rasowej i segregacji Palestyńczyków" mianem "spełniającego w międzynarodowym prawie definicję apartheidu".
30-letnia Irlandka przyłączyła się do ruchu BDS, który "Bojkotem, Dezinwestycjami i Sankcjami" (stąd skrót) ma wywrzeć nacisk na władzę Izraela tak samo, jak było w przypadku apartheidu w RPA.
Początki propalestyńskiego ruchu BDS upatruje się w roku 2001, ale formalnie jako organizacja non-profit funkcjonuje od 2005 r. Czyli na długo przed przetłumaczeniem poprzednich powieści Rooney na hebrajski i wydaniem ich przez izraelską oficynę.
Autorka nominowana do Emmy za ekranizację "Normalnych ludzi" rozumie, że nie wszyscy zgodzą się z jej decyzją. Ale dziś uważa za niewłaściwe zawieranie nowej umowy z izraelską firmą, która "nie dystansuje się publicznie od apartheidu i nie wspiera praw narodu palestyńskiego".