''Będę mówić, przyjacielu''
Wkrótce po debiucie na wieczorku poetyckim w Częstochowie Halina poznaje Ireneusza Morawskiego, niewidomego literata, który stanie się adresatem jej jedynego dzieła prozą, "Opowieści do przyjaciela". Łącząca ich relacja jest czymś więcej niż przyjaźnią, lecz brakuje jej czegoś, by można ją było nazwać miłością. Przynajmniej ze strony Haliny. Ireneusz to ktoś, kto jest ważny, z kim można godzinami rozmawiać o poezji, o literaturze, o ludziach, zwierzać się z problemów zdrowotnych i obaw o przyszłość, do kogo można pisać piękne listy. I nieświadomie go ranić, opowiadając mu o spotkaniach z kolejnymi atrakcyjnymi mężczyznami, rozbudzającymi w rozedrganym sercu jakieś nadzieje...