Zapominanie o chorobie
Choroba postępowała, a z Élodie było coraz gorzej. Zaniki pamięci były coraz częstsze. Podobnie jak rozdrażnienie i napady agresji. W pewnym momencie doszło do tego, że zapominała dopiero co wypowiedziane zdania. Łapała się na tym, że nie wie gdzie jest i po co idzie. Co gorsza, często zapominała także same ataki, dlatego wydawało jej się, że wszystko z nią w porządku. Po prostu nie pamiętała, że przed chwilą wybuchła lub czuła się zagubiona.
Pierwszy atak, który uzmysłowił jej, jak bardzo jest chora nastąpił podczas wakacyjnego wyjazdu z przyjacielem. Nagle wszystko przestało mieć sens, jakby przeszłość zniknęła z jej głowy. Durand opisuje tę scenę następująco:* "Nie wiem już, co robię na tej ulicy. Nie wiem czy czekam na autobus, czy właśnie z niego wysiadłam* (...) Wiem, że się boję, potwornie się boję, ale nie wiem czego. Nie wiem dlaczego jest ze mną Christophe, dlaczego przede mną stoi. Tego dnia straciłam pamięć na wiele dni wstecz".
Co ciekawe z tego, że coś jest nie w porządku, od dawna zdawali sobie sprawę jej bliscy. Oni nie tracili wspomnień, pamiętali więc zagubioną i agresywną Élodie. Nie potrafili jej jednak pomóc, gdyż chora nie wierzyła w ich opowieści.