"Chuchro i mizerota" czterokrotnym złotym medalistą olimpijskim
W podobnie płomiennym tonie napisany jest zamykający zbiór reportaż "O tym, jak pobiegł Zatopek", w którym autor przywołuje postać Emila Zatopka, czterokrotnego złotego medalisty olimpijskiego i wielokrotnego mistrza Czechosłowacji. W dzieciństwie nic nie zapowiadało przyszłych sukcesów Zatopka. W piłkę grać nie umiał i bezsensownie plątał się po boisku przeszkadzając kolegom. Ale miał zdrowe płuca i dobre nogi, a do tego był wytrwały. No i robił wszystko inaczej niż inni - co stało się podstawą jego sukcesu.
Zatopek biegnąc machał głową, dziwnie kręcił ramionami, a na jego twarzy malował się wyraz straszliwej udręki. "Wysiłek wykrzywiał mu twarz i usta" - zauważał Pavel, a sam lekkoatleta twierdził, że nie ma wystarczająco wiele talentu, by jednocześnie brać udział w wyścigu i się uśmiechać. Ale jego brzydki styl nie przeszkodził mu w zwycięstwach. Po zdobyciu, jako pierwszy człowiek w historii, złotych medali na dystansach 5 i 10 kilometrów, wygrał trzecie złoto w pierwszym w życiu maratonie. Autor "Śmierci pięknych saren" zauważa, że Zatopek, który każdego dnia, krok po kroku, realizował swoje marzenia, stał się symbolem niezłomności i wiary we własne siły.