Rozpoznanie przeciwnika
Od wczesnego ranka załoga U-20 miała ręce pełne roboty. Jednostka dowodzona przez Schwiegera płynęła na powierzchni, by naładować akumulatory, co przy bardzo dobrej widoczności stanowiło dla okrętu podwodnego poważne zagrożenie. Przy braku fal, nawet przy zanurzeniu peryskopowym, U-boot zostawiał za sobą ślad (kilwater) widoczny z odległości wielu mil.
Około 10:30 załoga U-20 dostrzegła w oddali trawler, który wykonał zwrot w kierunku niemieckiej jednostki. Kapitan szybko podjął decyzję o zanurzeniu się na głębokość 24 metrów, by w południe wynurzyć się i zidentyfikować przeciwnika. "Ale już o 11:50 przez okręt podwodny przebiegła fala podniecenia." Załoga U-20 usłyszała dźwięk silników, który nie wskazywał ani na niszczyciel, ani trawler. "Statek o bardzo dużym silniku przepłynął nad naszą jednostką" - zapisał Schwieger w dzienniku pokładowym, wiedząc jedynie, że tajemniczy statek jest duży i szybki.