Zapisy do mafii
W relacjach Masy nie brakuje też wątku korupcyjnego. Swobodnie opowiada o tym, że największe pieniądze "Pruszków" czerpał z haraczy, wymuszeń i handlu narkotykami sprowadzanymi z Kolumbii. W kontakcie z kolumbijskim kartelem narkotykowym miał pomóc pruszkowskim... świat polityki: "te kontakty były już wcześniej między grupą a politykami i ktoś za ten kontakt dostał spore pieniądze".
Na pytanie czy grupa pruszkowska korumpowała polityków, prokuratorów i policjantów, Masa odpowiada: "Oni się sami korumpowali! Po prostu chcieli zarabiać pieniądze, no a grupa dysponowała potężną kasą. My, jeżeli robiliśmy interesy, a nie kręciło się około 100 tysięcy dolarów, to w ogóle nie podchodziliśmy do tego! Ci ludzie byli zafascynowani tym światem. Naszym światem. Ale to się mogło podobać, bo to było bogactwo".