Tylko razem możemy coś zmienić
Rozwiązania współczesnych problemów upatrywał w organizowaniu się grup, które będzie łączyła wspólnota celów i więzi. Tylko współdziałając, jesteśmy wstanie wpływać na otaczającą nas rzeczywistość. W pojedynkę jesteśmy za słabi i osamotnieni z własnymi problemami. Ale jednocześnie przestrzegał przed zamknięciem się takich grup. Bo wspólna wizja, przeżycia, doświadczenia i bliska więź, jaka się w takiej grupie wywiązuje, mogą uczynić z niej grupę zamkniętą na doświadczenia innych.
Współdziałanie w takiej grupie czyni każdego z jej członków bardziej podmiotowym i jest odpowiedzią na atomizację społeczną i wyobcowanie, ale jednocześnie należy starać się przekroczyć granicę atomizacji środowiskowej, granicę niezrozumienia czy nawet niezauważania inności problemów i przeżyć.
Jak zdaniem Kuronia poradzić sobie z zanikiem braterstwa i solidarności społecznej? Można to zrobić jedynie, wprowadzając do systemu kształcenia nastawionego na rywalizację elementy współpracy. Szkoła powinna być miejscem spotkania ludzi o różnym pochodzeniu i doświadczeniach życiowych.