Powstanie obozu
Kiedy zaczęła się rzeź wołyńska, ze wszystkich stron do miejscowości Przebraże ściągali uciekinierzy z pobliskich wsi. W szczytowym momencie było tam 25 tysięcy osób, dla których pośpiesznie budowano specjalne osiedla z baraków i ziemianek. Słuchając opowieści o bestialstwie Ukraińców, umacniano obóz powoli zamieniając go w twierdzę. Dowódcą przedsięwzięcia mianowano podoficera Armii Krajowej, Henryka Cybulskiego, a komendantem cywilnym został Ludwik Malinowski.
Przebraże otaczał pas obronny, którego rubież wynosiła 20 km, zaś głębokość obrony 10 km. System składał się z okopów, gniazd karabinów maszynowych i bunkrów, z zasiekami z drutu kolczastego. Wewnątrz wsi znajdował się wąwóz o powierzchni 0,5 ha, w którym miały się kryć kobiety, dzieci i starcy. Wokół wsi zbudowano bunkry - każdy na osiem osób z pełnym uzbrojeniem - połączone rowami strzeleckimi. Przez całą noc w pobliskiej wsi dyżurowali jeźdźcy konni, gotowi w każdej chwili nieść pomoc obozowi warownemu. Samoobrona Przebraża miała nawet swój wywiad i kontrwywiad, prowadzące stałą obserwację ruchu band UPA oraz koordynujące wypady ubezpieczeniowo-rozpoznawcze.