Najlepsze książki 2023 roku. Jedna z nich to prawdziwy polski fenomen

W Polsce ukazuje się mnóstwo dobrych książek. Są to zarówno powieści, reportaże, jak i dzieła filozoficzne. Jeśli akurat chcielibyście dowiedzieć się, co warto było przeczytać w kończącym się właśnie 2023 r., to przygotowałem subiektywny wybór pozycji. Każdy powinien odnaleźć coś dla siebie.

Kadr z filmu "Chłopi" z 1973 r. Kadr z filmu "Chłopi" z 1973 r.
Źródło zdjęć: © fot. East News
Kamil Dachnij

/ 11Najlepsze książki 2023 roku. Jedna z nich to prawdziwy polski fenomen

Kadr z filmu "Chłopi" z 1973 r.
Kadr z filmu "Chłopi" z 1973 r. © fot. East News

Taki tekst jak lista najlepszych książek jest rzecz jasna obarczony oczywistymi ograniczeniami. W końcu gdybym chciał wymienić wszystkie ciekawe książki z mijającego roku, to musiałbym wypisać kilkadziesiąt pozycji przynajmniej. A ile przecież jest jeszcze do przeczytania lub odkrycia! Stąd nawet nie bawię się w zapewnienia, że jest to definitywny wybór - jeśli już, to jedynie tymczasowy, bo z kulturą jest tak, że wiecznie coś nadrabiamy, nigdy nie można być do przodu. Wierzę jednak, że każdy odnajdzie tu coś dla siebie.

Lista jest bez kolejności.

/ 11"Demon Copperhead", Barbara Kingsolver, przeł. Kaja Gucio, wyd. Filia

"Demon Copperhead", Barbara Kingsolver, przeł. Kaja Gucio, wyd. Filia
"Demon Copperhead", Barbara Kingsolver, przeł. Kaja Gucio, wyd. Filia © fot. mat. pras.

Ta pozycja zgarnęła Nagrodę Pulitzera wraz z inną powieścią (Hernan Diaz za "Zaufanie"), więc jeszcze przed ukazaniem się na polskim rynku w znakomitym tłumaczeniu Kai Gucio wiadomo było, że będziemy mieli do czynienia z czymś, co warto przeczytać. Jak już sam tytuł wskazuje, dzieło Kingsolver nawiązuje do "Davida Copperfielda" Charlesa Dickensa. Nawiązuje to może mało powiedziane - mamy właściwie kopię fabuły, ale ta trawestacja pisarki jest bardzo interesującą, metaliteracką grą z oryginałem.

Akcja powieści zamiast w XIX w. Londynie dzieje się w latach 90. w górach południowej Appalachii, czyli prawdziwej dziurze. Jest nasączona m.in. dobijającymi obrazami nędzy, przez co czytanie jej jest mocnym doświadczeniem. I też dość specyficznym, bo "Demon Copperhead" jest wyraźnie podzielony na dwie części - w pierwszej akcja jest wartka, bo trudno nie czytać na jednym tchu historii chłopca, który mimo różnych przeciwności szybko dorasta na naszych oczach. W drugiej mamy trochę spowolnienie i większy nacisk na polityczny atak autorki wymierzony w amerykański system, który z łatwością wpycha ludzi w uzależnienia. Bildungsroman (powieść o formowaniu się) na takim poziomie nieczęsto wpadała nam w ręce w ostatnich latach.

/ 11"Chłopki. Opowieść o naszych babkach", Joanna Kuciel-Frydryszak, wyd. Marginesy

"Chłopki. Opowieść o naszych babkach", Joanna Kuciel-Frydryszak, wyd. Marginesy
"Chłopki. Opowieść o naszych babkach", Joanna Kuciel-Frydryszak, wyd. Marginesy © fot. mat. pras.

Można powiedzieć, że "Chłopki. Opowieść o naszych babkach" pojawiają się niemal w każdym podsumowaniu rocznym w kategorii książek, ale nie powinno to nikogo dziwić. W tym reportażu historycznym możemy przeczytać o życiu kobiet wiejskich w międzywojennej Polsce. Jak podkreślono w "Wyborczej", pozycja Kuciel-Frydryszak wypełniła lukę, którą było brak ludowych historii o naszych babkach i prababkach.

"Jak wielki jest głód wiedzy właśnie o nich, pokazują nieprawdopodobne wręcz wyniki sprzedaży, ale też tłumy na spotkaniach autorskich i łzy w oczach czytelniczek, które opowiadają autorce o własnych babciach: oschłych, małomównych, twardych, wyrażających miłość raczej nie przytuleniem" - czytamy w serwisie.

Te wyniki sprzedaży są rzeczywiście niewiarygodne, bo niedawno donoszono, że nakład przekroczył 300 tys. egzemplarzy! "W tym obrazie wiele osób odnalazło ślady przeszłości kobiet ze swoich rodzin. Ta książka stała się fenomenem społecznym" - napisała Justyna Sobolewska. Trudno się z nią nie zgodzić - bez wątpienia rzecz obowiązkowa do przeczytania, jeśli chodzi o polskie książki wydane w 2023 r.

/ 11John Williams, przeł. Maciej Stroiński, "Stoner", wyd. Filtry

John Williams, przeł. Maciej Stroiński, "Stoner", wyd. Filtry
John Williams, przeł. Maciej Stroiński, "Stoner", wyd. Filtry © fot. mat. pras.

Nowe tłumaczenia klasycznych pozycji są bardzo potrzebne. Dzięki temu możemy nie tylko na nowo spojrzeć na dane dzieło, ale także jest okazja zbliżyć jego tłumaczenie do oryginału. Bo niestety nie zawsze udaje się przełożyć je fortunnie. W przypadku drugiego tłumaczenia "Stonera" mamy szczęście, bo Maciej Stroiński wykonał o wiele lepszą robotę niż poprzedni tłumacz Paweł Cichawa.

Ta powieść kampusowa Williamsa o historii tytułowego wykładowcy od lat ma wielu fanów (m.in. Juliana Barnesa oraz Iana McEwana) i w pełni zasłużenie, bo to dzieło o satysfakcjonującej klarowności stylu. Dalekie od szaleństw czy entropii postmodernizmu, który brylował w latach 60., czyli dekadzie wydania tej książki. W zamian mamy coś, co ma więcej wspólnego z powieścią XIX-wieczną, aniżeli XX-wieczną. Nie bez przyczyny czuć tu styl Flauberta. Warto poddać się cichej sile tej powieści.

/ 11Ann Quinn, "Berg", przeł. Jerzy Jarniewicz, wyd. Ossolineum

Ann Quinn, "Berg", przeł. Jerzy Jarniewicz, wyd. Ossolineum
Ann Quinn, "Berg", przeł. Jerzy Jarniewicz, wyd. Ossolineum © fot. mat. pras.

Na przekład tej znakomitej powieści musieliśmy czekać 59 lat. Ale warto było, bo dzieło brytyjskiej pisarki to rzecz pokroju "Żaluzji" Alaina Robbe-Grilleta, "Molloya" Samuela Becketta czy "Niezłego pasztetu na via Merulana" Carlo Emilio Gaddy. Czyli mamy swoiste pomieszanie czarnej komedii z dramatem psychologicznym i czymś na wzór kryminału. "Berg" jest napisany aluzyjnym językiem, co tylko wzmacnia wrażenie, że nieustannie lawirujemy pomiędzy rzeczywistością zewnętrzną a wewnętrzną.

Taka konstrukcja działa mocno na korzyść, bo Quin uniknęła dosłowności w przedstawieniu bohatera, który chce zabić swojego ojca. Można nawet powiedzieć, że zastawiła na czytelnika sprytną pułapkę, bo gdy już myślimy, że do czegoś doszło, to następne strony pokazują, że wcale tak być nie musi. Stąd czyta się "Berg" w wyjątkowym napięciu. A w jednej z sekwencji, gdy bohater wybiera się na osobliwą marszrutę, mamy wręcz wzorcowy przykład tego, jak można wykorzystać komizm i groteskę w literaturze. "Berg" to jak na razie mój numer jeden w kategorii książek wydanych w 2023 r. w Polsce.

/ 11Patrick Radden Keefe, "Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego", przeł. Jan Dzierzgowski, wyd. Czarne

Patrick Radden Keefe, „Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego”, przeł. Jan Dzierzgowski, wyd. Czarne
Patrick Radden Keefe, "Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego", przeł. Jan Dzierzgowski, wyd. Czarne © fot. mat. pras.

Patrick Radden Keefe najwidoczniej nie jest w stanie nie napisać świetnych reportaży. Po wstrząsającym "Cokolwiek powiesz, nic nie mów. Zbrodnia i pamięć w Irlandii Północnej" wydawnictwo Czarne wydało jego kolejne dzieło - tym razem skupiające się na opisaniu działania imperium farmaceutycznego Purdue Pharma, zarządzanego przez rodzinę Sacklerów. To firma, którą w głównej mierze obwinia się o rozpętanie epidemii opioidowej w USA.

Keefe opowiedział historię ludzi, którzy nie zatrzymywali się przed niczym - jedynym celem było nabić swoje konta bankowe. Stąd "Imperium bólu" można dorzucić do grona klasycznych pozycji o tym, jak chciwość i chęć władzy korumpuje amerykańską rzeczywistość. Szczególnie pod kątem publicznych instytucji.

/ 11Walter Kempowski, "Wszystko na darmo", przeł. Małgorzata Gralińska, wyd. ArtRage

Walter Kempowski, "Wszystko na darmo", przeł. Małgorzata Gralińska, wyd. ArtRage
Walter Kempowski, "Wszystko na darmo", przeł. Małgorzata Gralińska, wyd. ArtRage © fot. mat. pras.

Dobrych powieści o II wojnie światowej nam nie brakuje, ale jeśli już macie przeczytać jedną z tego roku o tej tematyce, to niech to będzie "Wszystko na darmo". Akcja rozgrywa się w 1945 r. Kres Niemiec jest bliski. Nadciąga Armia Czerwona, ale w domu von Globigów gospodarze nie potrafią zejść na ziemię - tak jakby nie chcieli przyjąć do wiadomości, że kończy się ich świat.

"Wszystko na darmo to najpełniejszy obraz zagłady niemieckiego świata w Prusach Wschodnich, jego moralnej, kulturowej i materialnej klęski. Kempowski przedstawia ją bez patosu i sentymentalizmu, nieraz z sarkastycznym poczuciem humoru, stawiając fundamentalne pytania o winę, odpowiedzialność i stopień uwikłania przedstawicieli elit – mieszczan, posiadaczy ziemskich, urzędników, nauczycieli, duchownych – w narodowy socjalizm" - czytamy w opisie książki. Nie da się ująć tego lepiej.

/ 11Jon Fosse, "Drugie imię. Septologia I-II", przeł. Iwona Zimnicka, wyd. ArtRage

Jon Fosse, "Drugie imię. Septologia I-II", przeł. Iwona Zimnicka, wyd. ArtRage
Jon Fosse, "Drugie imię. Septologia I-II", przeł. Iwona Zimnicka, wyd. ArtRage © fot. mat. pras.

Wydawnictwo ArtRage zaliczyło piękny strzał z norweskim pisarzem Jonem Fossem. Chwilę po wydaniu dwóch pierwszych tomów opus magnum tego pisarza, czyli "Septologii", w świat poszła informacja, że został on laureatem Nagrody Nobla. Przypomina się sytuacja z Czarnym, które wcześniej miało identyczną sytuację z Annie Ernaux. W obu przypadkach szczęśliwy traf? Nic z tych rzeczy.

- W 2022 r. Jon Fosse dostał nominację do międzynarodowego Bookera i wtedy zainteresowaliśmy się "Septologią" - mówił w polskim radiu Krzysztof Cieślik, krytyk, tłumacz i współwłaściciel ArtRage. - Oczywiście dla nas to było ogromne przedsięwzięcie, bo to trzy tomy, siedem części. Dla małego wydawcy to zawsze jest ryzyko. Natomiast wiedzieliśmy, że Jon Fosse właściwie już odniósł międzynarodowy sukces i uważany jest za pisarza największego formatu - dodał.

Powieść opowiada o malarzu i wdowcu Asle. Posiada on sobowtóra o tym samym imieniu, również malarza. Fosse w strumieniu świadomości snuje rozważania na temat sztuki, religii, miłości czy śmierci. Tematy to niby ograne, ale są podane w tak hipnotyczny sposób, że momentalnie jesteśmy głęboko zanurzeni w świecie tej prozy. Dzięki temu szybko zapomina się też o fakcie, że pisarz nie stosuje kropek, więc zdania potrafią być bardzo długie. Należy już czytać dla znakomitego przekładu Iwony Zimnickiej.

Dodam na koniec, że Fosse to mistrz Karla Ove Knausgarda. Tego pana raczej nikomu nie trzeba przedstawiać.

/ 11Alessandro Manzoni, "Narzeczeni", przeł. Barbara Sieroszewska, wyd. PIW

Alessandro Manzoni, "Narzeczeni", przeł. Barbara Sieroszewska, wyd. PIW
Alessandro Manzoni, "Narzeczeni", przeł. Barbara Sieroszewska, wyd. PIW © fot. mat. pras.

Fani realistycznych powieści z dużym rozmachem mogą zwrócić się do dzieła Alesanndra Manzoniego, który na tle historii miłości wiejskiej pary, nakreślił szeroką społeczną panoramę Włoch. A ten kraj przechodził w pierwszej połowie XVII w. trudne chwile - zmagał się zarówno z hiszpańskimi najeźdźcami, jak i epidemią dżumy w Mediolanie (lata 1629-1631).

Trudno przecenić znaczenie tej pozycji dla historii literatury włoskiej. Uznaje się ją wzór dla wszystkich następujących po niej powieści (definitywna wersja wyszła w 1842 r.). Jeden z badaczy wygłosił nawet pogląd, że żadne inne włoskie dzieło literackie poza "Boską komedią" nie było przedmiotem wnikliwszych analiz niż "Narzeczeni". To klasyk, który warto nadrobić.

10 / 11Clarice Lispector, "W pobliżu dzikiego serca", przeł. Gabriel Borowski, wyd. Filtry

Clarice Lispector, "W pobliżu dzikiego serca", przeł. Gabriel Borowski, wyd. Filtry
Clarice Lispector, "W pobliżu dzikiego serca", przeł. Gabriel Borowski, wyd. Filtry © fot. mat. pras.

"Lispector jest tym, czym byłby Kafka, gdyby był kobietą, tym, czym byłby Rilke, gdyby był brazylijską Żydówką urodzoną w Ukrainie, tym, czym byłby Rimbaud, gdyby był matką lub gdyby choć udało mu się dożyć pięćdziesiątego roku życia, wreszcie: tym, czym byłby Heidegger, gdyby na chwilę zechciał przestać być Niemcem" - tak sformułowała zalety Clarice Lispector francuska pisarka Helene Cixous.

Wydana w 1943 r. debiutancka powieść "W pobliżu dzikiego serca" (tak, czekaliśmy na przekład 80 lat) natychmiast stała się prawdziwą sensacją w Brazylii, a jej autorce przyniosła sławę i uznanie. Lispector dokonała w niej wiwisekcji kondycji kobiety, która zmaga się z samotnością i buntem wobec zastanych konwencji i społecznych norm. Powieść napisała językiem, który ma więcej wspólnego z modernistami jak Virginia Woolf niż, powiedzmy, Emily Bronte. Dzięki temu nawet po tych wszystkich latach "W pobliżu dzikiego serca" poraża siłą wyrazu.

11 / 11Anne Dufourmantelle, "Pochwała ryzyka", przeł. Barbara Brzezicka, wyd. Naukowe Scholar

Anne Dufourmantelle, "Pochwała ryzyka", przeł. Barbara Brzezicka, wyd. Naukowe Scholar
Anne Dufourmantelle, "Pochwała ryzyka", przeł. Barbara Brzezicka, wyd. Naukowe Scholar © fot. mat. pras.

21 lipca 2017 r. 53-letnia filozofka Anne Dufourmantelle wskoczyła do wody, by uratować dziesięcioletniego syna swojej przyjaciółki przed utonięciem. Niestety w trakcie próby doznała ataku serca. Nie udało się jej reanimować (dziecko uratowano).

W świetle tego wydarzenia "Pochwała ryzyka" i jej krótkie rozdziały o wszelkiego rodzaju ryzyku, jakie podejmuje człowiek (chociażby przy wierzeniu czy kochaniu) porusza w trakcie lektury jeszcze mocniej i wybrzmiewa głębiej. Bo trudno się nie wzruszyć, gdy już na pierwszej stronie czytamy, że "narażać życie to jedna z piękniejszych rzeczy, jakie możemy powiedzieć". "Pochwała ryzyka" to także dzieło pełne nawiązań do wielkich myślicieli filozofii oraz dzieł z historii kultury, co tylko podnosi jego wartość merytoryczną.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]