Mięso, słodycze i choroby
Z menu szybko zniknęły potrawy, które Hiszpanom nie smakowały (na przykład tortille posmarowane ludzką krwią, które słał im w darze Montezuma), pojawiły się za to nowe warzywa, drób, dziczyzna, ryby, owoce morza i słodycze. Ponieważ nie mogli zapomnieć smaku chleba, wina, sera i kiełbas, robili wszystko, by móc spożywać je także w Ameryce. Sprowadzono nowe odmiany ziaren i zwierząt hodowlanych, a także... choroby. To właśnie nie zmiany kulinarne, ale fala epidemii była według współczesnych uczonych najpoważniejszym skutkiem konkwisty: "była to katastrofa demograficzna poważniejsza jeszcze niż epidemia dżumy, która w XIV wieku uśmierciła połowę ludzkości Europy. Nazywano to mikrobiologicznym ujednoliceniem świata".