Rodzina to narodowy obowiązek
Jako fanatyczny nazista uważał, że założenie rodziny to narodowy obowiązek, a jednym z głównych zadań niemieckiej kobiety jest urodzenie jak największej liczby dzieci. "Przyszłość narodu jest zabezpieczona tylko wtedy kiedy jego rodziny są zdrowe i obdarzone sukcesorami oraz kiedy są w nim obecne i pielęgnowane cnoty afirmujące życie". Tak sformułował swe przemyślenia Bormann i dlatego chciał wprowadzić "narodowosocjalistyczne wieczory rodzinne", które miały służyć nie tylko wskrzeszaniu ducha narodowego, ale także odbudowywaniu więzi familijnych, które niszczały w czasie wojny - uważa Koop.
Twierdził również, że mężczyźni mogą, a nawet powinni, mieć kilka żon. Jednak żeby mogło do tego dojść, konieczne było propagowanie kultu matki i wyeliminowanie pojęcia "nieślubnego potomka". Bormann dowodził bowiem, że niemowlę zrodzone z niemieckiej kobiety i niemieckiego mężczyzny (nawet, jeśli nie zawarli wcześniej związku małżeńskiego), w żadnym razie nie może być nieślubne.