Rad podbija świat!
Langevin studiował w Szkole Fizyki i Chemii u Piotra Curie. Wyjechał do Cambridge, zaś po powrocie zrobił na Sorbonie doktorat, stając się prawą ręką Piotra, zaufanym pracownikiem, przyjacielem i niemal domownikiem rodziny Curie. Jego mentor odnosił wówczas wraz z żoną niebywałe sukcesy. Gdy małżeństwo upubliczniło wyniki swych badań nad promieniotwórczością, wybuchło istne szaleństwo.
Przed ich szopą tłoczyli się dziennikarze i ciekawscy, zaś rad uznano za cudowne lekarstwo na wszystko. Pojawiły się promieniotwórcze kosmetyki i płyny do kąpieli, jedna z tancerek występowała po ciemku cała wysmarowana roztworem radu, zaś wyroby zawierające ten pierwiastek stanowiły pożądany element dekoracyjny, uroczo świecąc w ciemnościach. Nagroda Nobla jeszcze bardziej spotęgowała tę histerię, z państwa Curie czyniąc - jakby to dziś powiedziano - celebrytów.