Marcin Wroński
W połowie lat 80. odkrył fantastykę i sam postanowił zostać pisarzem. Na szczęście jego ówczesne opowiadania sf ukazały się w nakładzie 3 egz. (tylko tyle dało się wystukać przez kalkę na maszynie do pisania).
W latach 90. związany z nurtem trzeciego obiegu – publikował m.in. w artzinach „Lampa i Iskra Boża”, „Mała Ulicznica”, „Brytan OD NOWA”. Debiutował zbiorem opowiadań „Udo Pani Nocy” (1992), wkrótce wydał też mikropowieść pijacko-przygodową „Obsesyjny motyw babiego lata” (1994), snując w niej niczym sieć pajęczą m.in. wizję podboju Ameryki przez papierosy marki Zaporozkije. Tworzył też piosenki i skecze dla prowadzonego przez siebie kabaretu „Osoby o Nieustalonej Tożsamości”, był felietonistą i dziennikarzem radiowym, nauczycielem, pisał artykuły o reklamach dla branżowego miesięcznika „Aida-media”, w końcu wsiąkł w książki dla dzieci.
Gdy nadszedł wiek XXI, M. Wroński postanowił zacząć wszystko od nowa i powrócił do fantastyki.
Podziel się opinią
Komentarze